Rozdział 3

748 37 17
                                    

- (y/n) pov -

Kiedy wylądowałyśmy już w Seul'u, przejeżdżaliśmy obok mojej byłej uczelni. Zrozumiałam, że brakowało mi studiów. Wychodziłam wtedy, gdy wszyscy jeszcze spali i wracałam późnym wieczorem, także nie musiałam patrzeć na Vkook'a. Przez dwa lata studiowałam stomatologię. Kochałam to i wlewałam w to swoją krew, pot, łzy jak i pasję i miłość.
Moja decyzja padła szybko. Od poniedziałku zaczynam znowu studia. Nie mogłam wiecznie żyć w mydlanej bańce, wyobrażając sobie rzeczy, które i tak nigdy by się nie spełniły.
Spojrzałam na Gośkę śpiącą obok mnie. Przytulała do siebie Chimmy'ego. Jimin podarował go jej na Walentynki. Pluszak pachniał jego perfumami. Uśmiechnęłam się ciepło na myśl o tej dwójce. Chciałabym kiedyś spotkać kogoś, kto kochałby mnie tak, jak Jimin Gośkę.
Mieszkałyśmy z chłopakami w dormie. Kiedy tylko przekroczyliśmy próg, ja zarezerwowałam dla siebie jedną z łazienek. Ściągałam ubranie, starając nie patrzeć się w lustro. Nie lubiłam swojego ciała. Byłam gruba.
Ale nie w sensie "Jej, man normalną wagę, ale uważam, że jestem gruba! To nic, że noszę rozmiar M, jestem gruba i tyle!", tylko w sensie "Noszę rozmiar 50 i wiem jak wyglądam, a wy wszystkie chore psychicznie laski, które mają normalną wagę, a robią z tego tragedię, jakby ważyły 350 kg, możecie pocałować mnie w moją tłustą dupę!".
Wróć.
Swojego ciała nie lubiłam czasami. Miałam momenty niepewności. Tak jak teraz. Na codzień ubierałam się modnie, nie chowałam swojego ciała. Ale w szare dni wolałam na siebie nie patrzeć.
Puściłam głośno muzykę, weszłam pod prysznic i odkręciłam kran z gorącą wodą. Wydałam z siebie cichy jęk przyjemności, kiedy krople gorącej cieczy zaczęły spływać po moim ciele.
Wyciągnęłam rękę po mój płyn do ciała oraz gąbkę, lecz zamiast miękkości gąbki moje opuszki palcy poczuły coś innego. Gdy otworzyłam oczy wrzasnęłam tak, że zabolały mnie płuca.
- Wiesz, musimy oszczędzać wodę. Jin już to ma za sobą. - spokojny męski głos pieścił moje uszy.
- Tae błagam, won stąd! - zakryłam się i patrzyłam na niego z niedowierzaniem. - Co na to Twój chłopak? - dodałam po chwili.
- Aish, on nie ma z tym problemu. Przecież to nic takiego. Nie kochamy się czy coś. - brunet uśmiechnął się szeroko.
- Wyjdź! Wyłaź no! - popchnęłam go. Gdy tylko odwróciłam się do niego plecami, po moich policzkach spłynęły gorzkie łzy. Po godzinie wyszłam z łazienki, kierując się jak najszybciej w kierunku mojego pokoju.
Moje oczy i nos były czerwone od płaczu. W końcu dotarłam do mojej jaskini.
- Płakałaś. - usłyszałam za mną, kiedy kładłam świeże ubrania na krzesło. Znałam ten głos zbyt dobrze i wiedziałam, że nie uda mi się skłamać.
Kiwnęłam tylko głową.
- (y/n), daj sobie spokój. On nie jest Ciebie wart. - Yoongi usiadł na moim łóżku.
- Nie mów tak. Wiem, że on do mnie nic nie czuje, ale rzuciłabym mu świat do stóp, gdybym tylko mogła.
Min spojrzał na mnie badawczym wzrokiem.
- To powiedz mu to. Może wtedy Cię tak nie będzie ranił.
- Nie...jestem padnięta. Zaraz usnę na stojąco. - przetarłam swoje wysuszone oczy.
- Chodź. - Cukier odkrył moje łóżko, dając mi do zrozumienia, żebym się położyła. Grzecznie go posłuchałam. Przykrył mnie po same uszy, a sam położył się obok mnie.
- A co ty robisz? - spojrzałam na niego zabijającym wzorkiem.
- Pilnuję, żebyś już nie ryczała i w końcu poszła spać. Niewyspana Polka, to zła Polka. Dobranoc.
Chociaż nie okazywał uczuć, wiedziałam, że zawsze mogę na niego liczyć. Nawet nie wiem kiedy znalazłam się w objęciach Morfeusza.

- Tae pov -

Pff.
Nie chciała się ze mną myć, to nie.
Ale żeby mnie popchnąć?! Co ja jej takiego do diabła zrobiłem?!
Nie wytrzymałem i ruszyłem w kierunku jej pokoju. Drzwi były lekko uchylone, więc zerknęłem uważnie. Widziałem jak Yoongi hyung przytula do siebie śpiącą (y/n) i głaszcze jej głowę.
- Proszę (y/n), nie myśl o nim więcej. I nie mów też, że Cię nikt nie kocha. Chciałbym wykrzyczeć to, co do Ciebie czuję, ale wiem, że nigdy nie będziemy razem. Więc będę przy Tobie jako przyjaciel. Ale proszę Cię, wiedz, że jest ktoś kto Cię kocha.
Zamrugałem parę razy ze zdziwienia.
O kim ma (y/n) więcej nie myśleć? I czy Yoongi hyung właśnie wyznał (y/n) miłość???

I Will Survive ( FF/ TaehyungxReader/ PL )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz