Minęły trzy lata od kiedy Naruto i reszta opuścili Jiraye poszli w swoją strone, przez ten czas blondyn trochę sie zmienił, stał się znacznie wyższy, jego rysy twarzy były bardziej dojrzalsze, ubrany w czarny płaszcz, gdy tak szedł nagle usłyszał jakiś krzyk. Nie daleko, znajdowało się czterech napasników, którzy otoczyli jakąś dziewczynę (na oko mogła mieć czternaście lat, ubrana w zieloną koszulkę, oraz jasno-niebieskie spodnie)
-Oddawaj ten naszyjnik, albo zginiesz. (powiedział jeden z napasników)
-Nigdy.
-W takim razie giń!
Kiedy napastnik miał zadać cios swoim mieczem, między nim momentalnie pojawił się Naruto, który zablokował jego atak.
-Kim jesteś?
Naruto:Nikim szczególnym.
Napastnicy rzucili się na blondyna, oczywiście nie stanowili dla niego żadnego problemu, w ciągniu nie całej minuty, wszyscy leżeli nieprzytomni na ziemi.
Arika:Dziękuje, nazwywam się Arika.
Naruto:A ja Naruto, powiedz czego ci napastnicy od ciebie chcieli?
Arika:Prawdopodobnie chodziło o ten naszyjnik, ponoć jest sporo wart.
Naruto:Rozumiem.
Do Naruto i Ariki podszedł jakiś mężczyzna w podeszłym wieku (ubrany w ciemny płaszcz, miał krótką siwą brodę i tego samego koloru średniej wielkości włosy)
-O Arika, wszystko w porządku?
Arika:Tak, dzięki temu shinobi, to on mnie ocalił przed tamtymi napastnikami.
Razuki:Naprawdę, dziękuje ci chłopcze, nazywam się Razuki i jestem miestrzem Ariki.
Naruto:Miło mi pana poznać, ja jestem Naruto Uzumaki. Tak włąściwie o co chodzi z naszyjnikiem Ariki, że na nią polują shinobi?
Razuki:Widze że jesteś godny zaufania, więc ci powiem, ten naszyjnik jak zauważyłeś nie jest w całości, brakuje tylko jednej części. Legenda mówi że jeśli znajdzie się oby dwie części i zaniesie do pewnej części, można zyskać niesamowitą moc.
Naruto:Jak mniemam chcecie posiąść większą moc, dlaczego?
Razuki:Naszą rodzinną wioskę zzatakowała pewna grupa shinobi, która doszczętnie ją zniszczyła, niestety ja ani Arika nie byliśmy w stanie ich pokonać, więc ostatnimi sił udało nam się ledwo uciec.
Naruto:Rozumiem, jeżeli pozwolicie to mogę wam pomóc w odnalezieniu drugiej części kryształu.
Razuki:Naprawdę mógłbyś?
Naruto:Jasne.
W czasie kiedy Naruto wraz z Razukim i Ariką wyruszli w podróż w celu odnalezienia drugiego kryształu, gdzieś na morzu do kraju ognia zbliżał się wielki okręt, na którym było mnóstwo uzbrojonych shinobi.
-Niedobrze, muszę poinformować Konohę. (powiedział jakiś Jounin)
CZYTASZ
Pustelnik Naruto
FanfictionW dniu narodzin Naruto, jego matka Kushina umiera, Minato obwiniając swojego syna o to postanawia go zabić, w porę zostaje jednak uratowany przez Jiraye, który zabiera go w podróż.