Rozdział: 38

242 29 0
                                    

Satsuki:Naruto-kun? (spytała z niepokojaco podchodząc do blondyna)

Naruto w mgnieniu oka się odwrócił chwytając dziewczynę za szyję, w drugiej dłoni stworzył fioletowego Rasengana uderzając Satsuki w brzuch i posyłając na drzewo, Naruto zaczął się szaleńczo śmiać, oczy zmieniły kolor na zielone w źrenicach pojawiły się spirale, wokół oczu pojawiły się czarne obwódki, na twarzy pojawiły się linie.

Xorin:Tak, to ciało jest jeszcze lepsze, takie młode takie silne, teraz nic mnie już nie powstrzyma.

Yakira:Tou-san?

Bolt:Wygląda na to że Xorin przeniósł swoją Duszę.

Xorin zaczął podchodzić do Satsuki, która nie mogła się ruszyć.

Xorin:Tym razem, wykończe cię szybko.

Kiedy Xorin miał zadać ostateczny cios, przed Satsuki pojawił się Naruto z przyszłości który chwycił jego rękę i kopniakiem odepchnął go.

Xorin:Ty, cholera powinienem cię bardziej zranić zanim opuściłem twoje ciało.

F.Naruto:Zniszczyłeś moją wioskę, zabileś moją żonę i syna, nie daruję ci tego!

Naruto uwolnił swoją moc przybierając formę Mędrca Sześciu Ścieżek, jednak teraz jego włosy stały się bardziej najeżone i spiczaste, zamiast białego koloru były złote, na twarzy pojawiły się dziwne znaki, mięśnie bardziej się powiększyły, cały teren zaczął się trząść od nadmiaru mocy.

Yakira:Tou-san znów jest w stanie używać swojej prawdziwej mocy.

Bolt:Nie, jego moc jest jeszcze większa niż wcześniej.

Yakira:Większa?

Bolt:Musiał przebudzić ją poprzez gniew.

Future Naruto chwycił Satsuki i przeniósł ją do Bolta i Yakiri.

F.Naruto:Zajmijcie się nią. (powiedział poważnym tonem zanim wrócił na pole bitwy)

Future Naruto pojawił się przed Xorinem i ciosem w twarz posłał na pobliską górę, nim demon zdołał coś zrobić blondyn z przyszłości wgniótł go pięścią w górę.

Xorin:Co jest?

Xorin wybił się w powietrze, następnie stworzył przed sobą kilka fioletowych Rasenganów, Rasengany zaczęły się coraz szybciej obracać tworząc fioletowy okrąg.

Xorin:Zdychaj! (powiedział wystrzalając potężną fale uderzeniową)

Naruto uderzył w atak pięścią tworząc potężny wstrząs, chwilę później wyleciał  z ziemii uderzając w szczękę Xorina, następnie chwycił jego nogę i powalił na ziemię.

Xorin:J...jak to możliwe, dlaczego ja nie byłem w stanie wyzwolić tej mocy będąc w twoim ciele?

F.Naruto:Ponieważ to nie jest twoje ciało, ty zapożyczyłeś je, nie jesteś w stanie wykorzystać jego pełnego potencjału. (powiedział uderzając go w brzuch)

Xorin:W takim razie, zdaje się że muszę przystąpić do planu B. (powiedział wyciągając złoty kamień)

F.Naruto:To jest...

Nim Naruto zdołał coś zrobić, Xorin zniknął w blasku światła.

F.Naruto:Cholera.

Yakira:Tou-san wszystko w porządku?

F.Naruto:Yakira, Bolt. ja....przepraszam, to wszystko moja wina.

Yakira:Nie mów tak, to nie twoja wina.

F.Naruto:Ale, to wszystko zostało spowodowało przez moje ciało.

Bolt:Yakira ma rację to nie twoja wina, to wina tego przeklętego demona, który wykorzystał twoje ciało.

F.Boruto:Bolt...Yakira...Dziękuję, teraz trzeba go powstrzymać, za pewne użył kamienia czasu by przenieść się do przeszłości, chwilą skąd on wziął kamień?

Yakira:Przepraszam gdy przenieśliśmy się tutaj, dałam twojej wersji z przeszłości kamień by mogli wrócić do swoich czasów, nie pomyślałam że on przejmiej jego ciało.

F.Naruto:W porządku nie przejmuj się tym, nie mogłaś tego przewidzieć, co waźniejsze musimy przywrócić Satsuki do zdrowia i wymyśleć sposób jak dotrzeć do Xorina.

Pustelnik Naruto Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz