Naruto i Sasuke udali się do miejsca zwanego "Dolina Końca" Sasuke stanął na posągu Madary natomiast Naruto na posągu Hashiramy.
Naruto:Zdaje się że bez walki się nie obejdzie.
Po chwilowym wymienieniu ze sobą spojrzeń oboje rzucili się na siebie zderzając rękami, chwilę później zaczęli wymieniać między sobą ciosy, Sasuke podskoczył do góry składając różne pieczęcie.
Sasuke:Katon:Hosenka no jutsu! (wystrzelił kilka ognistych pocisków)
Naruto bez problemu uniknął każdego, Sasuke wykorzystał ten moment i próbował wlecieć w niego stopą, ale blondyn zablokował atak chwytając jego noge, następnie zaczął wymachiwać czarnowłosym nastolatkiem wyrzucając w stronę góry, Naruto na tym nie przestał i stworzył w obu rękach Rasengany, które zaczął wyrzucać niczym piłki, Uchiha robiąc salto do tyłu odbił się od ściany i ruszył w kierunku swojego rywala, aktywując drugi poziom swojego Susanno które odbiło Rasengany, Naruto w odpowiedzi stworzył w dłoni kolejnego Rasengana, technika z każdą chwilą stawała się coraz większą.
Naruto:Bierz to! Chou Odama Rasengan!
Blondyn uderzył w Susanno powodując wybuchł, Sasuke uśmiechnął się aktywując teraz ostateczne Susanno.
Naruto:Więc tak chcesz się bawić, Co?
Naruto przybrał formę Mędrca Sześciu Ścieżek, i uniknął ataku Susanno Sasuke, nagle poczuł jak ktoś się z nim porozumiewa.
- Naruto, użyj naszej chakry.
Naruto:Chwila, kto to mówi?
Kurama:Jestem Kurama inaczej zwany jako Kyuubi? reszta Bijuu również tu jest.
Naruto:Poczekaj, jak to jest że możecie się ze mną komunikować, przecież nie jestem żadnym Jinchuuriki?
Matatabi:Twoja moc, którą odziedziczyłeś po Ashurze, pozwala na komunikację z nami poprzez telepatacje.
Son:Ojciec Ashury sam Mędrzec Sześciu Ścieżek przekazał część naszej mocy swojemu młodszemu synowi, dzięki czemu ty również ją posiadasz, co czyni cię pseudo Jinchuuriki wszystkich ogoniastych bestii, także możesz korzystać z naszej chakry.
Naruto:Rozumiem, zatem czas coś wypróbować.
Naruto ku zaskoczeniu Sasuke aktywował powłokę chakry Kuramy, którą wielkością dorównywała Susanno.
Kurama:Ostrzegam Naruto, to nie jest nasza pełna moc, w tym stanie możesz co najwyżej być nie całe 3 minuty.
Naruto:W takim razie, muszę się spieszyć.
Na miejsce bitwy przebiegła Kasumi, blondynka zdziwiła się widząc Naruto uzywającego mocy Kuramy.
Kasumi:Jak to możliwe, że Naruto-nii używa twojej mocy?
W czasie gdy Lisi demon tłumaczył moc jej brata, Naruto i Sasuke w swoich ogromnych powłokach wybili się w powietrze zderzając się ze sobą, gdy znaleźli się na odpowiedniej wysokości, Sasuke zaczął tworzyć ogromną strzałę błyskawicy, w odpowiedzi na jego atak Naruto zaczął komulować przed sobą Bijuudamą, oczywiście nie potężna taka jaką Kasumi może stworzyć, ale z połączoną mocą mędrca na tyle potężna by powstrzymać atak Uchihy, oboje wystrzelili swoje techniki.
Sasuke:"Strzałą Indry zakończę tą walkę" po prostu przepadnij!
Naruto:Niedoczekanie.
Gdy techniki się ze sobą zderzyły, pierw zaczęły się siłować a sekundę później spowodowały gigantyczną eksplozje, którą całkowicie zniszczyła dolinę, oboje upadli na ziemię w swoich zwyczajnych formach, Naruto podniósł się z uśmiechem anulując ukrytego klona, który zbierał energię natury i tym samym wchodząc w tryb mędrca.
Naruto:To jeszcze nie koniec.
Sasuke:"Cholera, zapomniałem że potrafi różnie senjutsu"
Naruto stworzył trzy klony, które zaczęły komulować w jego dłoni Rasengana, technika z każdą chwilą zmieniała kształt, finalnie wyglądała jak Shuriken, nie czekając na nic blondyn od razu ją wyrzucił, Sasuke chciał ją zniwelować za pomocą swojego Rinnengana, ale nagle poczuł ból w swoim oku, i zmuszony był stworzyć rękę Susanno która chwycił technikę, jednak brunet się przeliczył gdyż technika eksplodowała posyłając go kilka metrów do tyłu, w tym momencie Sasuke otoczył kilka klonów Naruto.
-U-ZU-MA-KI! (kopały go podbijając do góry)
Oryginał pojawił się tuż nad nim.
Naruto:Naruto Rendan! (powiedział kopiąc go z pięty w brzuch i powalając na ziemię)
Oboje byli na rezerwie, została im cząstka chakry, Sasuke mimo to zaczął się podnosić.
Sasuke:O nie, ja jeszcze się nie poddałem. (powiedział dysząc i tworząc w dłoni Chidori)
Naruto stworzył Rasengana, dwaj rywale ponownie rzucili się na siebie.
-Narutoooooo\Sasukeeeee!
Zderzenie ich technik spowodowało wielki wybuchł, który odrzucił ich od siebie, oboje padli nie przytomni na ziemię.
CZYTASZ
Pustelnik Naruto
FanfictionW dniu narodzin Naruto, jego matka Kushina umiera, Minato obwiniając swojego syna o to postanawia go zabić, w porę zostaje jednak uratowany przez Jiraye, który zabiera go w podróż.