SPECIAL Z OKAZJI 10 TYSIĘCY ODCZYTÓW ORAZ TYSIAC POLUBIENBył piękny słoneczny dzień, Naruto obecnie siedział w biurze kończąc wypełniać stosy papierów, gdy się z tym uporał wrócił do domu.
Satsuki:Witaj w domu kochanie. (powitała całując męża)
Naruto:Zwołaj dzieciaki, wyruszamy do Konohy.
Satsuki:Naprawdę?
Naruto:Tak, w końcu przydadzą się nam mini wakacje.
Kilka chwil później cała rodzina była gotowa do podróży.
Naruto:Dobra, chwyćcie się mnie, a ja was w mgnieniu oka przeniose do Konohy.
Satsuki, Bolt, Koruno oraz Yakira zrobili to co powiedział, wkrótce cała piątka zniknęła i po sekundzie pojawiła się przed wioska, jednak widok jaki tam zastali mocno ich zaskoczył, Konoha była niszczona przez mieszkańców.
Satsuki:Co się tutaj stało? (spytała przerażona)
Naruto próbował nawiązać kontakt z Kuramą.
Naruto:Ej, Kurama słyszysz mnie?
Kurama:Tak Naruto słyszę cię, dawno nie rozmawialiśmy, co cię tutaj sprowadza?
Naruto:Przybyłem z rodziną w odwiedziny, ale mniejsza o to co się tutaj stało?
Kurama:Pewnego dnia do wioski przybył jakiś mężczyzna, który dzięki swojej technice przejął kontrolę nad mieszkańcami.
Naruto:W takim razie, będę musiał ich powstrzymać.
Blondyn stworzył kilkanaście swoich klonów które posłał na mieszkańców by ich ogłuszyć, nagle na jego drodze pojawił się Sasuke
Sasuke:Nareszcie Naruto, w końcu będę miał okazję się zrewanżować
Naruto:Więc ty też wpadłeś w jego sidła. (powiedział aktywując tryb Mędrca Sześciu Ściezek)
Tym czasem na przeciw Satsuki i dzieci pojawiła się Kasumi w trybie chakry Kuramy
Satsuki:Cofnijcie się. (powiedziała do dzieci przyjmując pozycję bojową i aktywując Mangekyo Sharingana)
Kasumi:Witaj Satsuki, w końcu możemy się zabawić jak za starych dobrych lat.
Satsuki:Wybacz Kasumi, ale nie mam ochoty na zabawę, szybko z tobą skończę i cię powstrzymam.
Kasumi aktywowała tryb chakry Kuramy i rzuciła się na Satsuki, ta z kolei aktywowała swojego Mangekyo Sharingana oboje zaczęli się zderzać pięśćmi powodując potężny wstrząs, który chwilę później odrzucił ich od siebie, Satsuki zaczęła składać pieczęcie.
Satsuki:Katon Hosenka no jutsu!" wypuściła z ust kilka pocisków ognia
Kasumi bez problemu ich uniknęła, nim miała coś jeszcze zrobić tuż oboje niej pojawiła się Satsuki wyrzucając kilka nici, które obwiązały się wokół ręki Kasumi, Satsuki pociągając za nie wyrzuciła Jinchuuriki Kyuubiego w powietrze, następnie przyciągła do siebie, koncetrując cała siłę w pięści posłała nią na budynek, który zaraz potem się zawalił, chwilę później Kasumi aktywowała powłokę chakry Kuramy, nie mając już innego wyjścia Satsuki aktywowała Perfect Susanno oboje rzucili się na siebie zderzając swoimi powłpkami, Kasumi próbowała ją zaatakować jednak Satsuki zablokowała jej atak po czym odrzuciła ją od siebie.
W tym czasie Naruto był w trakcie walki z Sasuke, blondyn unikał jego ataków, w pewnym momencie Sasuke pojawił się za nim przebijając jego ciało na wylot, Naruto kaszlnął krwią po czym jego ciało zmieniło się w kłębek dymu, prawdziwy sekundę później wyskoczył z ziemii uderzając Uchihe w szczękę, następnie z pół obrotu kopnął go w klatkę piersiową wysyłając kilka metrów do tyłu, Sasuke jeszcze odbił się parę razy od ziemii zanim się zatrzymał"Znasz mnie więc powinieneś już wiedzieć, że tak łatwo nie odpuszczam" powiedział Naruto
Sasuke stworzył w swojej dłoni Chidori, natomiast Naruto Rasengana oboje rzucili się na siebie, kiedy zderzyli się swoimi technikami powstał silny wstrząs, który odrzucił ich od siebie, nim Sasuke zdołał złapać równowagę za nim pojawiły się kilka klonów Naruto które zaczęły go kopać wybijając w powietrze, oryginał pojawił się nad nim i z pięty kopnął go w klatkę piersiową powalając na ziemię i pozbawiając go przytomności, w tym czasie Satsuki swoim Susanno powaliła Kasumi na górę, następnie tworząc strzałę błyskawicy wysłała w jej stronę, po dostaniu nią nastąpiła ogromną ekpslozja, Kasumi wróciła do swojej normalnej formy i leżała nieprzytomnie na ziemi
Naruto udał się do gabinetu Hokage i zdziwił się widząc tam jakiegoś mężczyznę (miał krótkie czarne włosy, ubrany w ciemną zbroję)Naruto:Kim ty jesteś?
Koyito:Nazywam się Koyito Uchiha, ósmy Hokage.
Naruto:Czego tutaj szukasz?
Koyito:To proste, przybyłem tu by odebrać to co powinno należeć się klanu Uchiha, mojemu przodkowi Madarze się nie udało więc ja postanowiłem to osiągnąć
Naruto:I musiałeś wszystkich mieszkańców omamić, nie myśl że ci na to pozwolę.
Naruto w ułamku sekundy pojawił się przed nim i kopniakiem wybił Koyito przez okno, Koyito zaczął składać pieczęcie
Koyito:Katon:Karyu no jutsu! (wypuścił ognistą spiralę)
Naruto wszedł w tryb Kuramy i powiększając dłoń z chakry ochronił się przed atakiem, następnie w ułamku sekundy pojawił się za przeciwnikiem tworząc w międzyczasie Raseshurikena, nie czekając na nic od razu wyrzucił go, kiedy technika go trafiła nastąpiła eksplozja, kiedy dym zniknął ukazał Koyito z aktywowanym Perfect Susanno, Naruto widząc że żarty się skończył aktywował powłokę z chakry Kuramy, Koyito wystrzelił w stronę Uzumakiego kilka pocisków, Naruto zgrabnie ich unikał i w w ciągu sekundy pojawił się przed Koyito i kopniakiem posłał go na górę Hokage którą zniszczył
Koyito:Niech cię szlag! (powiedział wybijając się w powietrze)
Naruto również to zrobił i oboje zaczęli zderzać się ze sobą, nagle Naruto owinął jednym z jego ogonów noge Susanno i przerzucił go przez siebie uderzając nim o ziemię, następnie wystrzelił Bijuudame tworząc gigantyczną eksplozje która zniszczyła Susanno, Naruto nie pozwalając Koyito na jakikolwiek ruch szybko pojawił się przed nim i obezwładnił Rasenganem w jego klatkę piersiową, po pokonaniu wszyscy zaczęli wracać do normy
CZYTASZ
Pustelnik Naruto
FanfictionW dniu narodzin Naruto, jego matka Kushina umiera, Minato obwiniając swojego syna o to postanawia go zabić, w porę zostaje jednak uratowany przez Jiraye, który zabiera go w podróż.