Naruto i Satsuki stanęli na przeciw Xorina.
Xorin:Proszę, proszę nie spodziewałem się tu Ciebie, musiałeś pewnie przybyć tu z przeszłości, to by tłumaczyło dla czego jesteś młodszy.
Naruto:Ty musisz być Xorin, zapłacisz za to co zrobiłeś mojej rodzinie, i wszystkim innym.
Naruto przybrał formę Mędrca Sześciu Ścieżek natomiast Satsuki aktywowała swojego Mangekyo Sharingana, blondyn w ułamku sekundy pojawił się przed swoim sobowtórem z przyszłości i zaczął na niego nacierać, Xorin się tylko uśmiechnął szyderczo, gdy Naruto miał zadać decydujący cios, podmienił się miejscem z Satsuki, która koncetrując cała siłę w pięści uderzyła go w brzuch, Xorin splunął krwią i poleciał na górę przez którą się przebił, po chwili zaczął się podnosić ścierając stróżkę krwi z ust.
Xorin:Całkiem nie źle, ale chyba czas bym i ja zaczął walczyć na poważnie. Haaaaaaaaaaaaa!
Xorin zaczął uwalniać swoją pełną moc, nagle niebo się zachmurzyło i zaczęły strzelać błyskawice, powstała silna wichura, włosy Xorina stanęły do góry zmieniając kolor na fioletowy, na jego ciele pojawił się tego samego koloru płacz chakry, ciało otoczyła również fioletowa aura, Xorin w ułamku sekundy pojawił się przed Naruto i kopniakiem posłał go na gruzy budynku, które zaraz potem się zawaliły, Satsuki zaczęła składać pieczęcie po czym przyłożyła dłoń do ziemii i stworzyła ogromnego smoka z ziemii, którego posłała na Xorina, ten się tylko uśmiechnął i stworzył w dłoni fioletowego Raseshurikena, gdy technika trafiła w smoka doszczętnie go zniszczyła, Satsuki aktywowała teraz perfekcyjne Susanno.
Xorin:Widzę że nie dasz się tak łatwo podejść jak twoja wersja z przyszłości.
Satsuki:Zamknij się!
Xorin aktywował demoniczną powłokę chakry, która wielkością dorównywała Susanno, gdy Satsuki miała swoim mieczem go przeciąć, Xorin złapał go swoimi rękami i od rzucił, następnie uderzył w jej pancerz popychając do tyłu.
Xorin:Tylko na tyle cię stać?
Satsuki:Chciałbyś! (powiedziała wybijając się w powietrze)
Xorin korzystając ze swoich demonicznych skrzydeł również to zrobił, oboje zaczęli zderzać się ze sobą. Satsuki i Xorin lewitowali w powietrzu, Satsuki stworzyła przed sobą strzałę z Amaterasu, w odpowiedzi na jej atak Xorin stworzył ogromną czerwoną kule energii, nie czekając na nic oboje od razu wystrzelili swoje najpotezniejsze techniki, kiedy się ze sobą zderzyły pierw zaczęły się ze sobą siłować aż w końcu spowodowały gigantyczną eksplozje, Xorin w mgnieniu oka pojawił się za Satsuki i jednym ciosem powalił ją na ziemię, następnie stworzył przed sobą kilkanaście kul błyskawicy, z których wystrzelił potężne fale, po trafieniu nastąpił ogromny wybuch niszcząc sporą część terernu.
Xorin:Hahahaha, nikt nie ma ze mną żadnych szans.
Kiedy Xorin cieszył się z pokonania Satsuki, za nim pojawił się Naruto z Raseshurikenem.
Naruto:Bierz to! Fuuton:Raseshuriken.
Xorin nie zdołał nic zrobić i dostał bezpośrednio techniką powalając go na ziemię.
Xorin:Ty jeszcze żyjesz?
Naruto:Nie tak łatwo mnie pokonać, powinieneś to wiedzieć, skoro używasz mojego ciała.
Xorin stworzył w dłoniach wirujące kule chakry wyrzucając w stronę Naruto, blondyn od tak szedł przez nie odbijając je swoimi rękami, nim miał kolejny atak wykonać Naruto błyskawicznie pojawił się przed nim chwytając jego rękę, następnie kopnął go z kolanka w brzuch, Xorin splunął krwią i padł na kolana.
Xorin:Niech cię szlag.
Naruto kopniakiem posłał Xorina w stronę drzew łamiąc ich kilka.
Xorin:"Jest silniejszy niż ja, chyba nie będę miał wyboru"
Naruto ponownie pojawił się przed nim z Rasenganem w dłoni, gdy miał uderzyć w go, Xorin uśmiechnął się złowieszczo wypuszczając z ciała aurę, która wleciała w ciało Naruto, blondyn klęknął na kolana wrzeczac z bólu.
CZYTASZ
Pustelnik Naruto
FanfictionW dniu narodzin Naruto, jego matka Kushina umiera, Minato obwiniając swojego syna o to postanawia go zabić, w porę zostaje jednak uratowany przez Jiraye, który zabiera go w podróż.