Naruto spoglądał na swoją demoniczną rękę.
Satsuki:Naruto-kun, co ci się stało?
Naruto:Nie mam pojęcia, ale czuje potężna moc, taką jakiej nigdy wcześniej nie czułem.
Tym czasem na zniszczonej górze Hokage, Xorin miał zadać ostateczny cios Naruto z przyszłości, nim jednak to zrobił teraźniejszy Naruto pojawił się przed nim chwytając jego rękę, następnie ciosem w twarz posłał go kilka metrów do tyłu.
Xorin:Ty...Chwila, skąd posiadasz moją moc?
Naruto:Nie wiem, ale wiem tylko że dzięki niej cię pokonam.
Xorin:"Jak on zdobył tą moc?...Chwila, czyżby wtedy gdy przebiłem go ostrzem mojej energii, część mojej mocy pochodzą z ostrza musiała dotrzeć do jego organizmu, to by wyjaśniało" Może i posiadasz fragment mojej demonicznej mocy, ale nawet z nią nie jesteś w stanie mnie pokonać.
Naruto:To się jeszcze zobaczy.
Xorin stworzył w dłoniach fioletowe kule chakry które wyrzucił w stronę Uzumakiego, Naruto bez problemu odbił je swoją demoniczną ręką, w ułamku sekundy pojawił się przed Xorinem próbując go uderzyć, lecz demon w porę zablokował jego cios swoją ręką.
Xorin:"Potrafi odbić moje ataki, cholera"
Demon wybił się w powietrze następnie wystrzelił z ust potężna fale uderzeniową.
Naruto:Czas wypróbować tą moc.
Naruto wymachiwał ręką tworząc przed sobą barierę, która zdołała zablokować atak Xorina.
Xorin:Niech cię szlag Uzumaki.
Naruto:Dobra, czas potraktować to poważnie. (oznajmił przybierając również tryb Mędrca Sześciu Ścieżek i łącząc go z formą pół-demona)
Naruto w ułamku sekundy pojawił się przed Xorinem, demon próbował uderzyć Uzumakiego, lecz blondyn uchylił się przed jego ciosem by następnie uderzyć go w klatkę piersiową wbijając w ziemię, Xorin robiąc salto do tyłu odskoczył od Naruto następnie zaczął formować w swoich dłoniach kule chakry, i kierując je w stronę nieba, chwilę później wystrzelił potężny słup energii trafiając bezpośrednio w Naruto tworząc potężna eksplozje.
Xorin:I co ty na to?
Kiedy dym się rozwiał, ukazał Naruto w nienaruszonym stanie.
Xorin:Co, ale jak to możliwe?
Xorin nie dając za wygraną ponownie rzucił się do ataku na Uzumakiego próbując go walnąć, jednak blondyn bez problemu unikał każdego jego ciosu, gdy to mu się znudziło z pół obrotu kopnął go w twarz, wysyłając na sporą odległość.
Xorin:Jest dużo potezniejszy, muszę znaleźć sposób by go pokonać.
W czasie gdy Xorin myślał nad sposobem pokonania Naruto, ten zaszedł go od tyłu przystawiając dłoń do jego pleców i uwalniając chakre tworząc potężny wybuch.
Naruto:Kage Bushin no jutsu! (stworzył kilkanaście klonów)
Klony Naruto rzuciły się na Xorina, ten bez problemu zaczął je niszczyć, gdy był nimi zajęty prawdziwy Naruto wybił się w powietrze unosząc nad sobą rękę tworząc w niej Rasengana, dodając do niego jednocześnie boską chakre oraz demoniczną chakre, Rasengan stawał się coraz większy zmieniając kolor na ciemno-czerwony, dodatkowo został otoczony przez 3 pierścienie fioletowej chakry.
Naruto:Zabiłes zbyt wiele osób, nie mogę pozwolic ci żyć Ostateczny Rasengan! (powiedział rzucając technikę w przeciwnika)
Xorin wystawił w jej stronę rękę próbując powstrzymać atak, zaczęło się siłowanie.
Xorin:Oboje mamy tą samą moc, możemy to ciągnąć w nieskończoność.
Naruto:Jesteś pewny?
Xorin tak się skupił na Rasenganie, że nie zauważył jak jeden z klonów Naruto zaszedł go od tyłu i chwycił go, tym samym powodując że demon stracił koncentrację i Rasengan trafił go powodując ogromną eksplozje.
Xorin:N...nie to niemożliwe, ja....przegrałem... (powiedział ostatnie słowa zanim jego ciało się rozpadło)
Naruto:W końcu...się udało...(powiedział ciężko dysząc)
Po pokonaniu Xorina Naruto padł nieprzytomny na ziemię a jego wygląd zaczął wracać do normy.
CZYTASZ
Pustelnik Naruto
FanfictionW dniu narodzin Naruto, jego matka Kushina umiera, Minato obwiniając swojego syna o to postanawia go zabić, w porę zostaje jednak uratowany przez Jiraye, który zabiera go w podróż.