Lost in her heart | S.M ✅

Dodatek 1

Dwa lata później:

Shawn:

- Zayyyn! Tesss!- wołałem za moimi już dwuletnimi dziećmi.

- Co?- ryknął przez cały dom Malik.

- Nie o ciebie chodzi!- odkrzyknąłem. W naszym domu panował dzisiaj istny charmider. Nasze pociechy mają dzisiaj urodziny. Zaprosiliśmy na tą okazje rodzinę Horanów w tym dwuletniego Felixa i roczną Martinę. Zayna z jego żoną Rosą i synkiem Asherem. Harrego z Vivian i dwutygodniową April. Louisa z Katelyn, półtorarocznym Tommym i prawie półrocznym Devonem. Liam przyszedł z narzeczoną Carmen. Moja Alli była z Simonem... Już mężem i na razie bez dzieci. Byli moi rodzice i brat Meli- Oliver.

Pogodziła się z nim rok temu. Od tej pory mają ze sobą stały i bardzo dobry kontakt. Cieszę się widząc ją uśmiechniętą cały czas.

- Shawnnnnnn! Kurwa gdzie są chusteczki?- wrzasnął Lou.

- Nie przeklinaj ale w komodzie w przedpokoju! Szukaj!- przez taki tłum ciężko było cokolwiek mówić ciszej.

- Tereso Elso Francesco Mendes! Do mnie ale już! - do salonu weszła moja luba.

- Szukałem ich ale nie znalazłem.- oznajmiłem Melci przytulając ją do tyłu.

-Zwariuje! Wszyscy do ogrodu zaprasza!- wrzasnęła jeszcze głośniej moja kochanam.

- Nie powinnaś się denerwować kochanie. - mruknąłem do jej ucha.

- Nic mi nie będzie. To tylko kolejna już ciąża zniosę to. - szeptała wtulona we mnie.

- Chodźmy już czekają.- złapałem brunetkę z dłoń i poprowadziłem na patio w naszej willi.

- Słuchajcie chcemy coś wam wszystkim powiedzieć. - zaczęła Mel zaciskając swoją drobniutką dłoń na mojej.

-Mama z tatą będą mieli dzidziusia!- wrzasnęły nasze dzieci psując cały efekt.

- O Matko!- pisnęła Alli z dziewczynami. Wszystkie podbiegły do mojej żonki i zaczęły ją zasypywać gratulacjami i pytaniami. Chłopaki podobnie gratulowali mi ale bez pytań typu czy mam mdłości lub czy wiem kiedy to się stało itd. Podziwiam Mel za tą cierpliwość. Ja bym nie wytrzymał.

Resztę dnia spędziliśmy na wspólnych rozmowach a dzieci na zabawach.

Kocham swoje życie dokładnie od trzech lat. Cudem jest to wszystko bo jeszcze 4 lata temu martwiłem się o życie swoje i swoich bliskich a teraz jestem wolnym człowiekiem z dwójką dzieci i trzecim w drodze, piękną żoną u boku i gronem przyjaciół.

___________________________

Pierwszy z kilku bonusów.

Czekam na komentarze.

❤🌹