Dodatek 2

46 2 0
                                    

15 lat później:

Tessa:

- Kurwa mać! Isaak puść!- wydarłam się na tego psychopatę! Isaak jest moim byłym.

- Szmato zrozum że jesteś moja. Kurwa moja! - wrzasnął przyciskając mnie do ściany w starej fabryce.

- Powiedziała puść? Głuchy jesteś? Bo mam wrażenie, że tak.- podszedł do nas Felix, który nie wiem z kąd się wziął. Ważne, że mi pomógł. - Już okey?- zapytał gdy Isaak puścił mnie i odszedł.

- Dziękuję. - Mimo mojej nienawiści do niego czułam, że powinnam była mu podziękować. W końcu gdyby nie on znowu bym skończyła wypieprzona przez tego diabła.

- Częściej to mów. Fajnie brzmi w twoich ustach.- Powiedział brunet i odwrócił się na pięcie wcześniej puszczając mi oczko.

- Zapomnij dupku. Wszyscy jesteście tacy sami.- wysyczałam za nim i także skierowałam się do wyjścia z tej rudery.

- Za tydzień są twoje urodziny.- powiedział spokojnie swoim głębokim wręcz przerażającym głosem.

- A twoje są pojutrze. - przyznałam.

- Taa... Moi rodzice cie zapraszają na kolacje z tej okazji.

- Czyli mam ci coś kupić?- przeczesałam włosy dłonią przytrzymując rękę na głowie. W ułamku sekundy Felix znalazł się przy mnie i złapał za rękę. Wiedziałam co zobaczył. Kurwa!

- Co to jest do kurwy? Co ty robisz ze sobą dziewczyno?- wrzasnął na mnie. Przestraszyłam się. W jego jasnych jak płatki śniegu oczach widać było złość. -Ktoś o tym wie?- Kontynuował.- Nie? Naprawdę? Dlaczego? Aż takim tchórzem jesteś? Tniesz się bo co? To nie jest rozwiązanie problemu... Co ty sobie wyobrażałaś?- Coraz mocniej zaciskał palce na mojej ręce.- Jesteś głupia. Głupia i nieodpowiedzialna. Wiesz co by przeżywali twoi rodzice gdyby... Gdyby...- Wiedziałam co chciał powiedzieć.- Kurwa! Zayn to widział? No pewnie, że nie... Po co? To przez Isaaka? No jasne, że tak.- Patrzył na mnie wyczekującym wzrokiem, ja tylko spuściłam głowę w dół i wyrwałam się z jego łap tylko po to, by chwilę potem uciec zalana łzami.

***

Do domu weszłam ignorując rodziców którzy patrzyli ze zdziwieniem na mnie.

Mam dość ich sławy, bo wszystko przechodzi na nas. Mnie, Zayna i Livy. Miałam tego dość, bo paparazzi są kurwa wszędzie! Nie mam prywatności za grosz!

-Córuś? Co jest?- tata wszedł do pokoju siadając na moim łóżku.

- Nic. - mówiłam powstrzymując łzy.

- Coś mi się nie wydaje...- mruknął gładząc mnie po plecach.

- Mam dość.- zrobiłam dłuższą przerwę.- Mam dość waszej sławy. To zbyt dużo jak na mnie.- jęknęłam będąc wtulona w tatę.

- Mycho... Chcesz odpocząć? Może wakacje? Dubaj? Może Malediwy? - zaczął wyliczać.

- Może Polska?- zapytałam, bo ani razu tam nie byłam a w połowie jestem Polką. Tata westchnął głośno i wyszedł. Jak zwykle gdy któroś z nas porusza temat tego kraju. Co tam się odkurwiło? Dlaczego ja nie wiem o tym i dlaczego NIKT mi nie chce powiedzieć. Dlaczego mam tylko jednych dziadków? Dlaczego mama nie była tam od 18 lat?

Kurwa!

____________________________

I jak? Chyba wyszłam z wprawy. ❤

Lost in her heart | S.M ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz