Co Za menda, rozłączyła się.
~
Finn się zwolnił, a raczej poszedł sprawdzić spieczony hlepek.
-I co, gadałas już z kimś?
-taa...
-wiem że nie, spoko, pomogę.
Wziął mnie za nadgarstek i pociągnął do kółka zaufania.
-a to właśnie ta moja siostra o której tyle wam opowiadałem.
-Rachel zdaje się - odparł Oakes
Oakes, Oak, Oa, ooo, ouk ouk - Foka
-odparła Foka
-Tak, zgadza się - uśmiechnęłam sie
-słyszeliśmy że interesujesz się tańcem? - odparła Sadie
Kuwra, Finn, mogłeś sobie darować.
-Tak, tańczyłam przez 3 lata towarzyski, później zaprzestalam na rok bo wyjechałam do szkoły w innym stanie i teraz znowu musiałam zaprzestac. Ale chętnie pójdę też tutaj.
-pokażesz jakies chwyty? - spytala Sophia
-czemu nie, najczęściej ludzie chcą Jive, tak wygląda - pokazałam
Wszystkim normalnie szczena opadła że tak nóżkami przebieram hehe. Jane też tańczyła ale nie była akurat w naszej rozmowie. Gadała z Millie, Jae i Al.
-czekaj powtórz, ja tez chce - powiedział Noah
Po uczyłam go chwilę, nawet nie było źle.
-No, mniej więcej tak - odparłam
~
Usiedlismy przy kiełbasie, hlepku, różnych sałatkach itp.
Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.
Światła zapaliły się i mogłam wszystkich dokładnie przeanalizować, starałam się to robić dość dyskretnie, dobra chyba wiadomo xd.
Nie muszę chyba każdego dokładnie opisywać,myślalam ze będą bardziej sztywni, ale patrząc na to że Jack zdążył uwalic się keczupem a Noah rozwalić Finowi już ławkę to aż tak nudni nie są.
Dziewczyny są ładne, miłe, kontaktowe, przeciwnie niż ja, można powiedzieć że z naszego grona idealne.
Chłopacy wysocy, seksi, przysto, zabawni.
Dobra koniec bo odchodzę od tematu.
Po jedzonku poszliśmy za dom i rozpalilismy ognisko.
Było rzekomo ciepło, ja nie miałam nic na sobie, to znaczy miałam ta sukienkę ale nie mialam nawet marynarki czy czegokolwiek, oczywiście zaczęło na złość wiać mocniej, dobrze że chociaż grzal ten ogień.
Teraz powinna być historia jak z bajki że jakiś seksiak dał mi swoją niesamowitą dwa rozmiary większą kurtkę, ale tak nie było niestety, albo i stety...
No i tak sobie gadaliśmy, bardziej się poznaliśmy i w ogóle...
Niestety nadszedł ten czas kiedy część musiała pojechać, część tzn Millie która jechała na plan, Sophia na sesję, Jaebae na spotkanie z managerem, Oakes musiał jechać na plan a Sadie na sesyjke.
Czyli zostałam Ja, Al, JJ, Finn, Łajecik, Jacek, Sznap.
-Finn chodź na chwilę! - krzyknęłam z kuchni
-Co chcesz - spytał
-czy oni zostają tu na noc? - zapytałam przeglądając szafki
-Tak - odparł
Przeanalizowałam szybko wszystko - dwa pokoje w aktywacji
-Chyba cie popier... - nie dokończyłam
-Dobra bierz zarcie i chodź na górę - rzucił odchodząc
Aha lol
Kc braciszku
A z resztą pomyślimy później, wywale ich najwyżej przez okno czy coś.
