-39-

88 7 0
                                    

22:09
Skończyli sprzątać, w końcu.
Wszyscy już poszli, mieli przyjsc jutro o 8 bo o 10 mieli wrócić Rachel i Finn.
Tylko Noah został na noc u Alexie.
To już jutro.

-

*Rachel pov*
Stary, dobry Nowy Jok.
Miał przyjechać po nas Oakes.
Jakoś nikomu nie pasowało, cóż za miłe przywitanie.

Nie musieliśmy długo czekać, po dwudziestu minutach przyjechał, wysiadł i jako pierwsza pobiegłam żeby go przytulić.
Finn powitał miło przyjaciela, a Jon dopiero go poznał.
W sumie to mu współczuje. Musi tak wszystkich poznać.

-

Fegley zostawił nas pod moim byłym domem.
Weszliśmy spokojnie gdy nagle usłyszeliśmy huk wszelkiego rodzaju confetti.
Wszyscy szybko przybiegli nas przytulić.

Były łzy szczęścia.

-Wow ludzie ale się zmieniliście - rzuciłam

-Ty to już w ogóle babo - zaśmiał się Wyatt

-W cholerę - dodał Jaeden - na lepsze

-Ha dzięki, w każdym razie poznajcie mojego bracha Jonathana. Mieszka niedaleko, wiec czilera. Poznajcie się.

Wszyscy się poznali z Jonem, rozmawialiśmy cały czas. Śmiechów nie było końca. Wszyscy bawiliśmy się i cieszyliśmy. Jon dobrze się zaklimatyzował.

-Proponuje żebyśmy poszli popływać bo ładna pogoda - odparłam

-ja już lece - odprarl Jon wstając

-za dziesięć minut będziemy - uśmiechnęła się Jane patrząc na mnie i Al

Poszłyśmy w trzy na gore.

Koniec końców każda z nas wybrała już strój - Ja wzięłam dwuczęściowy z wysokim stanem czarny, jeszcze z Kanady. Zaczęłam tam uprawiać dużo sportu przez co moja sylwetka była o wiele lepsza. Jane wybrała dwuczęściowy biały z paskami, boooski. Alexie za to ubrała shoulder off jednoczęściowy rownież czarny, mega mi się podobał.

Zmyłyśmy makijaże ogarnelsmy włosy i poszłyśmy.
Chłopacy oczywiście w zwykłych gaciach już cali mokrzy się podtapiali.

-Uwagaaa! - krzyknęłam wskakując w środek

Wynurzyłam się i ujrzałam skacząca Jane a chwile później Alexandrę.

Wszyscy zaczęliśmy się pluskać chlapać i podtapiać dalej. Po jakimś czasie robienia niczego zrobiliśmy sobie chwile przerwy.
Poszłam z Jane po driny do salonu.

Wszyscy wyszli i usiedli przy stoliku.

-Już czuje te spalone plecy - popił drina Jon

-Och tak - Alexie zrobiła to samo

-Nie będziesz mogła leżeć już nigdzie indziej niż na mnie - zaśmiał się Noah

-bardzo chętnie - zrobiła minę z serii -> 😏

Wszyscy się zasmialiśmy.
Rozmawialiśmy o dosłownie wszystkim.
Nareszcie, razem.

Just Couple || Story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz