Odwróciłam się na chwilę a tam Wyatt padnięty leży na łóżku.
O jednego mniej.
~
- Dobrą już zostawcie te czipsy i Chodźcie - powiedziałam trochę już padnięta
Wtrącając swoje trzy grosze, zastanawiałam się czy nie jestem czasami adoptowana, Finn i Nick maja czarne włosy, są patykami i ogólnie są dość podobni a ja jestem Szatynka i do tego ziemniakiem.
Charakter każdy z nas ma w sumie inny, chociaż tyle nas łączy, lub właśnie dzieli.
Tak samo w sumie z Al i Jae, ona tak jak ja normalna a nie spatyczona jak Jaeden.
Wlasciwie Jane i Jack też tylko u nich odwrotnie, JJ to patyk a Jack normalny.
Dobrą bo zboczylam z tematu.
-Jak poszło wam tajne spotkanie w szafie - mruknelam
-spoko - odrzekł Noah
Kreatywna odpowiedź
Trochę sobie pogadaliśmy i uznaliśmy że obejrzymy film. Chłopacy chcieli coś innego niż my ale przykro mi ją rzadze tutaj więc wlaczylysmy nasz film.
Tego jeszcze akurat nie oglądałam więc fajnie.
Dosłownie, nie oglądałam bo zasnęłam w pierwszych 30 min filmu.
Trochę mnie to później zdziwiło, byłam spiochem ale nie zasypialam w trakcie filmu.
Nie lubiłam nigdy zasypiac w towarzystwie bo moi kochani przyjaciele lubią robić z moimi "zwłokami" różne rzeczy. Nie obudzi mnie nawet przejezdzajacy czołg.
-
Otworzyłam oczy i ogarnęłam co się dzieje. No i jakim cudem jestem na łóżku jak zasnęłam na podłodze lol. Chociaż może nie pamiętam po prostu, dobra tam.
W moich nogach Wyatt, obok mnie Noah a reszty nie było.
Dziękuję
Wyszłam jakoś i poszłam do drugiego w pokoju w ktorym byli wszyscy.
Jack spał w szafie, Alexie i Jane na łóżku a Finn na podłodze
Dziwnie przyjaźnić się z bratem no ale cóż
Bywa
Poszlam się przebrać, Założyłam cokolwiek. Dosłownie, nie wiem czyje były te ubrania.
Nie chciało mi się jeść więc wróciłam do pokoju.
Wiadomka że wstaną gdzieś po 13 jak balowali cała noc.
Jak jak zawsze musiałam zasnąć w połowie jak się zaczelo rozkręcac
Och ironio
