9

133 10 3
                                    

Nie da się z nim normalnie rozmawiac, przynajmniej ja nie umiem.

~

Sto pięćdziesiąt tysięcy lat świetlnych (dwie godziny) później wszyscy zebraliśmy się na uroczystej wieczerzy.

-Czemu masz moja bluzę tak w ogóle - rzucił Wyatt

-no i moje spodnie - dodał Noah

-bo mogę - odparłam

-nie możesz - powiedział Wyatt

-bywa - odrzekłam

Wszyscy zaczęli sobie gadać o jakichś głupotach a ja pograzylam się w myślach.

Szczerze czasami mam tak ze moj mózg ma laga i mówię coś niekontrolowanie i nie wiem nawet co.
Właśnie tak zrobiłam.

-Ej zakochałaś się w kims czy co? -zaśmiał się Wyatt

-ta - odrzuciłam niekontrolowanie

-co - wszyscy się nagle na mnie spojrzeli

-co? - skrzywilam się

-gadaj -rzuciła Jane

-ale co -zmrużyłam oczy

-no w kim się kochasz - odrzekła Alexie

-w nikim - pokręciłam głowa

-parowa mów - rzucił Finn - kto jest tym pechowcem

-nie powiem lol, dobra wracamy do rozmowy - Spojrzałam na wszystkich po kolei

-póki nie powiesz to nie gadamy - dodał Jack

-halo, żyjesz? - pomachał mi ręka przed twarzą Noah

-no nie - rzuciłam

-dobra, rozwiążemy to inaczej - uśmiechnęła się Jane

Nie powiem nic. Muszę kogoś wymyślić bo mnie stracą na krześle elektrycznym. No dalej myśl kogoś szybko.

-Dobra ja idę na chwile do pokoju się ogarnąć zaraz wracam - nagle rzuciła Jane

Później poszedł po coś Noah, Al, Jack, Wyatt i został ze mną Finn.

-Finn pomocy plis - zmarszczylam brwi - boje się, co ich to w kim się kocham czy coś

-no nie wiem oni są dziwni - Próbował się powstrzymać od śmiechu ten parszywy szczur

-co cie tak śmieszy pedale - spojrzałam na niego

-idę po wodę na górę, zaraz przyjdę - uciekł

Miałam zawał, uciekać czy zostać. Wszyscy sobie poszli na górę. Aż taka głupia nie jestem, knują coś. Dobra dajmy mu imię... Mark? Jakis kolega. Dobra git.

*Jane pov*
-Dobra mam plan - zaczęłam

-Tak właściwie po Cholerę ci to? - spytał Jack

-Tak chciałam sobie zrobić z niej bekę bo dawno nie robiłam prankow. Ale mam pomysł jeśli jest to ktoś z was - wskazałam na Wyatta,Noah i Jacka - no bo to raczej nie Finn

-a może wy?- powiedział do mnie i Al Finn

-chyba jej nie znasz, ona jest hetero ziom - wtrąciła Al

Just Couple || Story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz