Rozłąka z dwoma najważniejszymi dla mnie osobami. Dlaczego tak musi być...
~
Chwile później przyszedł Finn i Alexie poszła do siebie.
-dlaczego - łza mi poleciała
Nie odpowiedział tylko mocno mnie przytulił.
Polozylismy się i przytuliliśmy mocno.W tym objęciu zasnęliśmy.
*Alexie pov*
Poszlam do swojego pokoju, Jack leżał na moim łóżku i grał w jakiegoś brawl starsa na telefonie.Spojrzałam na niego pytająco a on na mnie.
Położyłam się obok niego.
Patrzylismy się na siebie przez kilka minut po czym zaczęliśmy się całować.
Z zaciśniętymi od łez powiekami.
*Rachel pov*
Wstałam o 9 następnego dnia.
Na szczęście byłam już w pełni spakowana.
Od razu napisałam do wszystkich okolicznych znajomych żeby przyszli o 15 na spotkanie pożegnalne, które i tak pewnie przerodzi się w imprezę, przynajmniej będzie zabawa.
Ogarnęłam się teraz byle jak i wyszłam na dwór oczyścić myśli.Przeszłam się trochę po okolicy, to moje ostatnie przejście tutaj.
Po powrocie poszłam do pokoju.
Ostatni dzień muszę korzystać.
Weszłam na lozko i zawisnelam nad moim chłopakiem.
Bez zastanowienia go pocałowałam.
Obudził się od razu mimo to odwzajemnił pocałunek.
Przytuliłam go potem mocno i wstałam z uśmiechem.
Wyszłam obudzić wszystkich.
W końcu już 10, a zostało mi tutaj ok 10 godzin.
Zjedliśmy wszyscy śniadanie rozmawiając. Resztę dnia spędziliśmy na graniu, rozmawianiu i ogólnie spędzaniu czasu razem.
Zapomnieliśmy o całym smutku i Bawiliśmy się.
O 14 poszlam z dziewczynami się ogarniać.
Za godzinę w końcu miało przyjść sporo moich tutejszych znajomych.
Odwalilam się najlepiej jak mogłam.
W końcu skoro wrócę tu za rok...Pół godziny później Wyszłyśmy.
Wszyscy wygladalismy tak odjazdowo.Ludzie zaczęli przychodzić.
Wyatt, Gaten, Sophia, Caleb, Lila, Miles, Millie, Sadie, Jaeden, Chosen, Jeremy, Oakes, Mckenna.
Najważniejsi.
Później przychodzili ci mniej mi bliscy ale nadal przyjaciele.
Niektórzy przychodzili że znajomymi więc miałam okazję poznać jeszcze więcej osób.
Zrobiłam honorowe zamknięcie mojego pokoju nawet. Haha.
Zamknęłam drzwi i schowałam klucz do swojej walizki.
Finn zdążył zamknąć swój dom trochę wcześniej.
Miała być najlepsza impreza tego roku. Niby jutro miała być szkoła.
Niestety nie dla mnie, w Toronto znaczynaja dzien później.
Kolejni nowi ludzie za którymi będę płakać jak będę wracać
Toronto - > NY
Ale teraz muszę żyć NY -> Toronto