*Next year*
*Alexie pov*
-jbl debilu Wyłaź Z tego kibla - zaczęłam walić agresywnie w drzwi
-No zaraz głupia babo, bo drzwi rozwalisz - krzyknął
-No czy ty nie rozumiesz ze nie chce się spóźnić, wyjdziesz kiedyś ch*ju!? - krzyknęłam
-No Jezu - otworzył drzwi dokańczając mycie zębów
Ostatni tydzień szkoły to można pójść przecież, chociaż ja muszę zdać matme jeszcze, ugh.
Później weszłam do kuchni i zrobiłam płatki przeglądając przy tym media.
Mówiąc szczerze Wolfhardowie w ciągu tego roku bardzo się zmienili, nie pisalismy od tamtego czasu prawie w ogóle.
Już za tydzień mieli wracać, ostatnio dostałam maila od Rachel, napisała tam trochę o jej obecnym życiu, że dziadek już wrócił, dokończa tutaj sprawy i wracaja.
Co do nas, hmm. Ja wyglądam prawie tak samo, chociaż wszyscy uważają ze jestem ładniejsza.
Jane w sumie wygląda tak samo, zmieniła tylko trochę swój styl i wygląd.
Wyatt cały czas tak samo seksi tylko robi się coraz większy. Łajecik.
Jaeden cały czas jest brzydki. JBL.
Noah to normalnie sam segz teraz. Zyskał nowa honorową nazwę; Dziewica Nowojorska (i mniej honorową - hibbi)
Dobra już koniec, większość po prostu jest ładniejsza ale nie będę się w to zagłębiać.
U nas ogólnie mówiąc trochę się pozmieniało.
Wynikła pewna sytuacja z Jackiem przez co już z nim nie jestem, ale za to jestem z Noah. Jane nadal próbuje żyć z Finnem. Rachel w sumie jest sama, chyba.
Kontynuując, ostatni tydzień szkoły więc trzeba już wytrzymać te parę dni. Wyszłam jak zwykle do szkoły i poszłam po Jane.
Jakby co to nadal mieszkamy razem, nocowałam u JBL'a.
No to co szkoło, are you ready to rozpier*ol?
*Rachel pov*
Koniec końców zyskałam dobry zasięg i internet ale i tak nie kontaktowałam się za bardzo z Nowojorskimi mieszkańcami ale teraz za kilka dni mam wracac więc, powrót do rzeczywistości.
Zaczęłam już pakować walizki, nie mogłam wytrzymać.
Tak dawno nie pisaliśmy i nie wiem co tam się dzieje.
