-50-

154 8 6
                                    

Każdy poszedł do pokoju bez słowa i położył się spać.
Jutro czeka nas trudny i długi dzień.

-

Następnego dnia wszyscy wstaliśmy bardzo wcześnie, około szóstej.

Wszyscy wyglądaliśmy jak zombie.
Każdy z nas czuł teraz pustkę w srodku.
Jej już nie będzie...

Ogarnęliśmy się resztkami sił i czekaliśmy tylko żeby pojechać złożyć zeznania.

Około dziesiątej ktoś zapukał do drzwi. Z Racji ze tylko ja byłam akurat na dole to poszłam otworzyć.

-Hej... jest Alexie może? - spytał chłopak

Łzy napłynęły mi do oczu.

-wejdź - mruknęłam z udawanym uśmiechem

-nie wiesz... ja tylko na chwile - uśmiechnął sie

-ale wejdź, nie przeszkadzasz - zamknęłam szybko za nim drzwi na zamek

-mamy gościa - krzyknęłam - chodźcie

-chodźcie? Chciałem tylko Alexie - szepnął podejrzliwie

Wszyscy szybko zeszli, Noah gdy go zobaczył chciał go już bić.
Cała reszta była do niego wrogo nastawiona.

-Hej no co jest - rzucił oburzony

-to przez ciebie - westchnęła Jane

-co przeze mnie - warknął

-ona nie żyje - powiedział Noah

-ale to nie miało tak byc! - krzyknął

-będziesz za to długo siedział - mruknął Jaeden

-ale ja nic nie zrobiłem - warknął

-zrobiłeś.. dużo - powiedziałam - z reszta wszystkiego dowiesz się niebawem

Siła wyciągnęliśmy go do samochodu i pojechaliśmy na policję.
Wzięli go do pokoju.
Siedzieliśmy na poczekalni żeby dowiedzieć się szczegółów dwie godziny.

*Time skip*
Dwa miesiące później.
Wszystko wyjaśnione.
Justin poszedł siedzieć na sześć lat.
Nadal pamiętamy.
Nadal strasznie nam jej brakuje.

Nothing will be the same
Alexie, Always in our hearts.

~END~

Just Couple || Story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz