20. 18+ (+)

505 23 6
                                    

Czułam jej oddech na swoich ustach. A ciśnienie w podbrzuszu coraz bardziej rosło, aż nie wytrzymałam i wpiłam się w jej usta. Mały pomruk zadowolenia wydostał się z jej ust, a jej dłonie ścisnęły moje pośladki. Chwyciłam ją za koszulkę i ją zdjęłam. To samo zrobiłam ze swoja sukienką. Zostałam w samej bieliźnie. Podniosła mnie na ręce, a ja objęłam nogami wokół jej bioder. Skierowała nas do łózka i położyła mnie. Zaczęła całować moje policzki, twarz, czoło, nos. Robiła wszystko, żeby ominąć moje usta. Od razu przeszła na moją szyję. Czułam, jak robi mi malinki. Kiedy doszła do obojczyka i zassała w tym miejscu skórę zaczęłam coraz bardziej jęczeć i zaczęłam ciągnąć ją za włosy. 

Złapałam ją za głowę i pociągnęłam ją w dół. Zdjęła mi stanik i całowała moje piersi. Po pewnym czasie wzięła moją prawą pierś w ręce i pomasowała ją. Najbardziej skupiała się na lewej części biustu.

- Coraz bardziej się podniecam  - wyszeptała mi 

Chwile później czułam jej usta na swoim brzuchu. 

- Kaki... proszę, niżej...- wyjęczałam kiedy poczułam jak zasysa skórę pod pępkiem.

Pov Karla

- Przemyśle to - Postanowiłam się troszeczkę zabawić, coraz bardziej było ją słychać w pokoju

Delikatnie kolanem rozsunęłam jej nogi. Swoją nogę powoli wsunęła się pomiędzy jej udami. Nie przestając całować jej cudownego ciała.

Szybko podniosłam głowę i spojrzałam na Mar. Miała zamknięte oczy i lekko uchylone usta, które wręcz umierały z pragnienia.

Moje kolano zaczęło bardziej napierać na jej kobiecość wykonując przy tym powolne kółka. Jej jęki coraz bardziej było słychać w pokoju. 

- Karla proszę cie... zrób to oh - przyspieszyłam ruchy kolanem - Boże, Karla! 

 W pewnym momencie przerwałam i zdjęłam jej bieliznę. Rozszerzyłam jej nogi i weszłam pomiędzy nie. Całowałam wewnętrzną stronę jej ud. Tak jak by mój język ,,przypadkowo" dotknął jej kobiecości, poruszała biodrami, dając do zrozumienia, że mam przestać się nią bawi. Więc zaczęłam lizać jej kobiecość po całej jej długości, jęczała. Jedną dłonią ściskała prześcieradło, a drugą przycisnęła moją głowę do siebie. Weszłam w nią językiem i zaczęłam poruszać nim rytmicznie, dopóki nie doszła

- Oh, Karla !!!

345 słów

New life for Marika and KarlaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz