- Mam do was sprawę - spojrzałam na dziewczyny
- Mani na chwile gdzieś wyszła, więc wreszcie mogłam porozmawiać z dziewczynami.
- Co ci leży na serduszku, blondyneczko? - spytała Lauren
- Przestań Lauren - Camila uderzyła zielonooką w ramię
- Już dobrze - pociągnęła Camile na swoje kolana
- No więc - wzięłam głęboki wdech - Chciałabym zabrać Mani na randkę, ale nie wiem, gdzie i czy byście chciały mi pomóc w organizacji tego wszystkiego. Mogę nie dać rady tego wszystkiego ogarnąć.
- DJ - Marika położyła rękę na moim ramieniu - Dałabyś rade tylko się boisz, że coś popsujesz.
- No może - spuściłam głowę, gdy poczułam, jak moje policzki oblały się czerwone.
- O nasza Dinah się rumieni. Jak słodko. - zaśmiała się Lauren
Przewróciłam oczami
- Chyba charakter Lauren powrócił z lat szkolnych. - skomentowała Ally.
- Przecież w ogóle się nie zmieniłam - wrednie się uśmiecha
- Wracając - spojrzałam na wszystkich - Pomożecie?
- Ja, chętnie. Tak samo jak Karla.
- Ja i Lauren tak samo
- Ale...
- Zamknij się - Kubanka zmroziła wzrokiem dziewczynę
- Moje zdanie znasz DJ - uśmiechnęła się najniższa.
- Mam pomysł, ale musimy dojechać do Seattle. Tam jest jedna ciekawa rozrywka. Powinno się wam spodobać. A do restauracji pójdziecie kiedy indziej.
- Mam się bać?
- Oczywiście, że nie. Byłyśmy tam na wycieczce szkolnej. Mogło się trochę pozmieniać, bo minęło dużo czasu, ale tam jest genialnie. - podeszła do siostry i wyszeptała jej coś do ucha.
- Musze zgodzić się z Mariką. Tam jest cudownie. Będzie fajna zabawa.
- Jak chcesz też możemy tam być. Nie będziemy wam przeszkadzać. Karla będzie pilnować ze mną bliźniaki, a dziewczyny na pewno też.
- Ej, chyba skorzystamy z tego, że tam jesteśmy i powtórzymy to co było pięć lat temu.
- Ja nie mam nic przeciwko. Jak moja cudowna narzeczona popilnuje dzieci.
- Pogadamy później na ten temat. Teraz mamy ważniejszą sprawę.
- Powiecie co to jest?
- Jak nie pamiętasz, gdzie była wycieczka to masz problem w tedy się dowiesz na miejscu.
- Eh no dobra. Chce, żaby to się udało.
- Na pewno się uda.
Błagam, żeby było to coś normalnego.
363 słów
CZYTASZ
New life for Marika and Karla
FanfictionJest to druga część „Good Girl and Young Teacher" Marika Jauregui - 20 latka. Ma dwójkę dzieci Isabelle i Nicolasa, którzy mają trzy latka. Ma dziewczynę Karle, którą kocha nad życie. Mieszka razem ze swoimi przyjaciółkami i ze swoją dziewczyną. Jej...