#22

3.1K 75 4
                                    

Pov. Julia

Obudziłam się ok. 11.00, Kacper już nie spał, leżał obok mnie i przeglądał coś w telefonie. Gdy zobaczył, że się obudziłam przytulił mnie i zapytał:

- Jak się spało?
- Z tobą zawsze się najlepiej śpi. - Odpowiedziałam na pytanie chłopaka i pocałowałam go.

Gdy się od niego oderwałm, chłopak przyciągnął mnie do siebie i ponownie pocałował, ale tym razem bardziej namiętnie.

- Tak sobie myślałem, że możne wprowadzisz się do mojego pokoju? - Powiedział gdy się od siebie oderwaliśmy.
- Naprawdę?
- No tak, w końcu jesteśmy razem i pewnie większość czasu tak tak będziemy spędzać tutaj, więc czemu nie?
- A pomożesz mi przenieść moje rzeczy. - Zapytałam i zrobiłam maślane oczka.
- Pomogę, ale najpierw zjemy śniadanie dobrze?
- Dobrze, ale najpierw idę się ogarnąć.

Poszłam do pokoju, który już niedługo będzie tylko pokojem Lexy, dziewczyna jeszcze spała więc weszłam po cichu do łazienki i umyłam moją twarz oraz przebrałam się z dresy i bluzę Kacpra. Związałam włosy i koka i zeszłam na dół, gdzie czekał już na mnie chłopak z naszym jedzeniem.
Usiadłam obok niego i zabrałam się za jedzenie posiłku.

- Hey. - Usłyszałam głos Lexy, która właśnie weszła do kuchni.
- Hej Lexy, muszę ci coś powiedzieć.
- Co takiego? - Zapytała i usiadła na przeciwko mnie.
- Nie będę już z tobą dzieliła pokoju, wyprowadzam się do Kacpra.
- Będzie mi smutno bez ciebie.
- Spokojnie, przecież będziemy sobie robić babskie wieczorki haha.
- No dobrze. - odpowiedziała i się zaśmiała.

- Idę poszukać Marcina i powiedzieć mu żeby pojechał ze mną do macka. - Powiedziała dziewczyna i wyszła z pomieszczenia.

Next time

Gdy skończyliśmy jeść zabraliśmy się za przenoszenie wszystkich moich rzeczy.

- To już chyba wszystko. - Powiedziałam i usiadłam na łóżko.

Chwyciłam za mój telefon i sprawdziłam godzinę, była 14.12 a impreza w domu X ma się zacząć ok. 17.00.

Położyliśmy się z Kacprem na łóżku i przytuliłam się do chłopaka, a on pocałował mnie w głowę.
Leżeliśmy tak trochę i się przytulaliśmy aż w końcu zorientowałam się że już po 15.00.

- Kacper, musimy się szykować na imprezę.
- Masz rację, a co ubierasz?
- Zobaczysz. - Odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.

Dałam chłopakowi całusa w policzek i weszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i umyłam włosy. Ubrałam na siebie na razie tylko bieliznę i szlafrok i zabrałam się za suszenie włosów, później je jeszcze wyprostowałam i wyszłam z łazienki, a Kacper poszedł się umyć.

Zabrałam się za robienie mojego makijażu. Gdy skoczyłam była już godzina 16.30. Ubrałam na siebie różową sukienkę i w tym momencie z łazienki wyszedł gotowy już Kacper.

- Pomożesz mi zapiąć zamek z tyłu?
- Jasne. - Odpowiedział, a ja odwróciłam się do niego tyłem.

Zapiął go dość powoli, a potem objął mnie od tyłu i położył głowę na moim ramieniu.

- Wyglądasz pięknie. - Powiedział i pocałował mnie w szyję.
- Ty też. - Odpowiedziałam odwracając się do niego przodem i składając na jego ustach pocałunek.

- Schodzimy już na dół? - Zapytał chłopak
- Tak, chodźmy już.

Zeszliśmy na dół, na środku stał ogromny prezent, z którego miał wyskoczyć nowy członek temu.
Goście już zaczęli się zbierać, ja cały czas trzymałam się blisko Kacpra, ponieważ przy nim czułam się bezpiecznie.

-------------------------------------------------
Hejka, dziś prawdopodobnie pojawi się jeszcze jeden rozdział, a jeśli jednak nie dam rady go dziś wstawić to będzie on jutro.
Jak już wszyscy wiedząc, Julia i Kacper ujawnili, że są razem, cieszcie się z tego powodu? Ja bardzo 💓
Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba, czekajcie na next. ❤

Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz