#26

2.9K 73 15
                                    

Pov.Julia

Obudził mnie budzik, szybko go wyłączyłam i powoli wstałam z łóżka, tak by nie obudzić bruneta.

Wzięłam ubrania i weszłam do łazienki.
Umyłam twarz, ogarnęłam moje włosy i się przebrałam. Później sięgnęłam po moją szczoteczkę, nałożyłam na nią pastę i dokładnie umyłam moje zęby.

Wyszłam z łazienki i spakowałam moją torbę do szkoły, zostawiłam jeszcze na łóżku kartkę dla Kacpra, napisałam mu, że nie chciałam go budzić, dlatego pojechałam autobusem. Pocałowałam chłopaka w policzek, wzięłam moje futerko i wyszłam z pokoju.

Na dole nikogo nie było, w sumie nic dziwnego, bo przecież tylko ja wstaje tak wcześnie. Wyszłam na dwór odebrać mój katernig i szybko go zjadłam.
Ubrałam buty oraz kurtkę i popędziłam na autobus.

W drodze do szkoły, słuchałam moich ulubionych piosenek, przy jednej nawet poleciało mi kilka łez, miałam z nią tyle wspomnień.
Zastanawiałam się też, czy ludzie ze szkoły wiedzą już o całej sytuacji z Mateuszem i co mi powiedzą, czy dadzą mi wsparcie.

W końcu dojechałam na miejsce, wysłałam z autobusu u skierowałam się w stronę szkoły.
Weszłam do środka i poszłam do szatni odłożyć moją kurtkę.

- Hej, słyszałaś o tej całej sytuacji, że jakiś chłopak z naszej szkoły zgwałcił jakąś dziewczynę? - Zapytała jedna z dziewczyn z mojej klasy.
Wiedziałam, że chodzi o mnie, spojrzałam w jej telefon i zobaczyłam, że w internecie jest już pełno artykułów na ten temat, na szczęście nikt nie wie, że tą dziewczyną jestem ja.
- Ta, coś słyszałam. - Odpowiedziałam nie dając po sobie poznać, że coś jest nie tak.
- A czemu cię w szkole tak długo nie było?
- Byłam... chora. - To było jedyne co wtedy przyszło mi do głowy.
- A ok - Odpowiedziała dziewczyna i wyszła z szatni.

Next time

Nareszcie koniec lekcji. Wyszłam ze szkoły i zobaczyłam auto mojego bruneta. Wsiadłam do niego i pocałowałam chłopka.

- Jak tam w szkole? - zapytał chłopak
- Nie było tak źle, ale dziewczyny z klasy czytały już w internecie te wszystkie artykuły, na temat tej sprawy z Mateuszem, a ja nie chciałam dać po sobie poznać, że coś jest nie tak. Nie chcę żeby, ktoś wiedział, że chodzi o mnie.
- Rozumiem Juluś. - Odpowiedział i przytulił mnie do siebie.

Po chwili chłopak odpalił silnik, a ja oparłam głowę o szybę. Kacper położył rękę na moje udo, a ja uśmiechnęłam się do niego i położyłam moją rękę na jego.

Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz