Obudziłam się rano obok Kacpra, nie chciało mi się jeszcze wstawać więc wtuliłam się w chłopaka i ponownie zamknęłam oczy.
Nagle brunet zaczął się budzić, po chwili poczułam jak dał mi delikatnego całusa w czoło. Otworzyłam oczy i spojrzałam na niego, na co delikatnie się uśmiechnął.- Jak się spało? - Zapytał po chwili.
- Już ci mówiłam, że z tobą zawsze śpi się najlepiej. - Odpowiedziałam i również posłałam mu uśmiech.Brunet przyciągnął mnie do siebie i delikatnie pocałował, od razu odwzajemniam pocałunek i wplotłam moją rączkę w jego włosy.
- Muszę się zbierać. - Powiedział po jakimś czasie.
- Jadę na nagrywki z Marcinem.
- Za ile wrócisz? - Zapytałam i położyłam się na jego klatce piersiowej.
- Postaram się jak najszybciej. - Powiedział i lekko mnie objął.Kacper skierował się w stronę łazienki, a ja usiadłam na łóżku i lekko się przeciągnęłam. W końcu wstałam i podeszłam do komody, aby wziąć z niej jakieś ubrania.
Otworzyłam szufladę, a moim oczom ukazało się opakowanie z testem, które wczoraj pośpiesznie tam włożyłam.
Wzięłam je do ręki i przyglądałam się przez dłuższą chwile narysowanej na nim kobiecie.
Trzymała w rękach zrobiony test, który oczywiście wyszedł pozytywnie, nie dało się nie zauważyć, że jest właśnie najszczęśliwsza na świecie.Nagle z łazienki wyszedł brunet, pośpiesznie schowałam opakowanie i zamknęłam szufladę.
Chłopak podszedł do mnie, a ja przytuliłam się do niego.- Obiecuję, że wrócę jak najszybciej. - Powiedział a ja delikatnie złączyłam nasze usta.
Chłopak wyszedł z pomieszczenia a ja spowrotem wyjęłam test z szuflady i opadłam na łóżko.
Tak cholernie bałam się go zrobić, bałam się, że wyjdzie pozytywny.Leżałam tak przez dłuższą chwilę, nadal patrząc się na opakowanie, aż w końcu podjęłam decyzję.
Wzięłam głęboki wdech, wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę łazienki.Wykonałam test i położyłam go obok zalewu.
Teraz pozostało mi tylko czekać. - Powiedziałam cicho do siebie.
Modliłam się, aby wyszedł negatywnie.W końcu przyszedł czas, aby wszystko stało się jasne, bałam się sprawdzić jaki jest wynik, ale wiedziałam, że muszę to zrobić.
Powoli podniosłam test, aby sprawdzić ilość kresek.
Spojrzałam na niego i przez chwilę stałam nieruchomo, a z moich oczu zaczęły wydobywać się łzy.Rzuciłam testem na drugi koniec pomieszczenia i opadłam na ziemię.
- Kurwa! - Krzyknęłam przez płacz opierając głowę o ścianę.
- To nie może być prawda.
- To nie może być kurwa prawda. - Mówiłam do siebie.Z moich oczu wypływało się coraz więcej łez, a moje policzki zaczęły szczypać od tych, które zdążyły już zastygnąć.
Schowałam twarz w dłonie i rozpłakałam się na dobre.Po chwili wstałam, podeszłam do lustra i spojrzałam na swoje odbicie. Wyglądałam okropnie.
Nagle skierowałam wzrok na moją rękę i ujrzałam stare blizny po samookaleczaniu.
Długo się nie zastanawiając wyjęłam żyletkę z szuflady i przyłożyłam do nadgarstka zsuwając się spowrotem na podłogę.W tamtym momencie nie panowałam już nad niczym, zaczęłam robić kreski na mojej ręce i patrzyłam na zbierającą się na niej krew.
Nie wytrzymałam...
CZYTASZ
Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński
FanfictionTo przerażające jak jedna osoba może sterować twoim życiem, zabrać ci wszystko na czym ci zależy, odebrać szczęście, zmienić twoją rzeczywistość o 180 stopni... Szansa na spełnienie marzeń, czy mroczna rzeczywistości w murach pięknej willi? - ,,Tea...