#39

2.3K 74 47
                                    

dosiedli się do mnie... Michał i jakiś koleś, którego widziałam pierwszy raz na oczy.
Chciałam wziąć moją szklankę i wstać od stołu, ale Gała mnie zatrzymał.

- Już od nas uciekasz? - Zapytał chłopak z tym jego głupim uśmiechem.
- Myślisz, że będę z tobą gadać po tym wszystkim? - Odpowiedziałam poirytowana i podjęłam kolejną próbę wstania od stołu, która znów się nie powiodła.
- Ze mną nie musisz, ale może poznasz mojego znajomego.
- Nie mam ochoty. - Odpowiedziałam szybko.
- Mam na imię Adrian. - Zaczął zagadywać mnie blondyn, na co nie zwracałam zbytnio uwagi.
- Pozwolicie mi już stąd pójść? - Zapytałam podniesionym głosem.
- Tak szybko od nas uciekasz? - Chłopak złapał mnie za rękę, a ja próbowałam ją wyrwać, ale na marne.
Przyglądał się mojej bransoletce i po chwili zdjął ją z mojej ręki.
- Oddaj to! - Krzyknęłam na chłopaka, na co nie zareagował.
- Słyszysz co do ciebie mówię!? - Wyrwałam z ręki chłopaka moją bransoletkę, wzięłam szklankę i wyszłam z kuchni.

Co tam się właśnie stało? - Pomyślałam stając w tłumie nieznajomych mi ludzi, którzy świetnie się bawili na imprezie i widać było, że już trochę wypili.

Zaczęłam szukać Kacpra wzrokiem, ale nie mogłam go nigdzie znaleźć.
Usiadłam na kanapie i przeglądałam się Lexy, która tańczyła z Marcinem.

Siedziałam tak dłuższą chwilę, z nadzieją, że zaraz przyjdzie do mnie Kacper, ale nigdzie go nie było.
Dokończyłam pić mój sok i nagle zaczęło mi się robić słabo i nie miałam pojęcia  co dzieje się dookoła.

Ktoś do mnie podszedł i zaprowadził na górę,  byłam pewna, że to mój brunet.
Chłopak położył mnie na łóżku i sama nie wiem do się potem działo...

---------------------------------------------------
Mam nadzieję, że nie ma żadnych błędów, a jeśli są, to przepraszam.
Życzę wam miłej nocy, śpijcie dobrze 💓

Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz