#21

3K 80 4
                                    

Pov. Julia

Wysiadłam z samochodu i stanęłam przed drzwiami domu X, wpatrywałam się w nie i nagle Kacper złapał mnie za rękę, na co od razu się do niego uśmiechnęłam.

- Chodź, wchodzimy. - Powiedział i ruszyliśmy w stronę wejścia.

Gdy weszliśmy, od razu wpadła na mnie Lexy i już chciała mnie przytulić, ale zatrzymała się na przeciwko mnie i Kacpra po czym spojrzała na nas dość zdziwiona.

- Wy trzymacie się za ręce? - Zapytała zaskoczona.
- Jak widać. - Odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do bruneta.
- Wy JESTEŚCIE RAZEM?! - Krzyknęła na cały dom.
- Kto jest razem? - Usłyszeliśmy głos Marcina, który zbiegł ze schodów, zatrzymał się obok Lexy i również na nas spojrzał.
- Omg ale się cieszę! - Krzyknęła dziewczyna i mnie objęła.
- Już dobrze haha, musimy jeszcze powiedzieć reszcie. - Powiedziałam.
- Pójdę po nasze torby. - Powiedział Kacper i wyszedł z domu.
- Chodź Dżulia. - Lexy złapała mnie za rękę i pociągnęła do naszego pokoju.

- Teraz opowiadaj.
- Ale co? - Zapytałam siadając na łóżko.
- No jak do tego doszło i wgl.

Opowiedziałam dziewczynie o wszystkim i jeszcze chwilę siedziałyśmy w pokoju gadając o tym co się działo, gdy nie było mnie w domu, aż nagle drzwi się otworzyły i do pomieszczenia wszedł Kacper.

- Przyniosłem twoją torbę.
- Dziękuję. - Powiedziałam, podeszłam do niego i dałam mu buziaka w policzek.
- Stuu mówi, że wszyscy mamy zejść na dół. - Powiedział chłopak i położył moją torbę na ziemi.
- Już idziemy. - Odpowiedziałam.

Zeszliśmy na dół i wszyscy usiedli na kanapie w salonie.
Siedziałam między Lexy a Kacprem i trzymałam go za rękę.

- Jak już wszyscy wiecie do teamu ma dołączyć nowy członek. - Zaczął mówić Stuu.
- Jutro zorganizujemy imprezę, zaprosimy gości i przywitamy go.
- A powiesz nam kto to? - Zapytał Kacper
- Jutro się wszystkiego dowiecie.

Już mieliśmy iść do swoich pokoi, ale Kacper chciał jeszcze coś ogłosić.

Pov.Kacper

Wstałem z kanapy powiedziałam.

- Chciałem wam powiedzieć, że ja i Julia jesteśmy razem od kilku dni i jestem najszczęśliwszy, że ją mam.

Gdy to powiedziałem Julia również wstała z kanapy, podeszła do mnie i mnie pocałowała.

Wszyscy cieszyli się naszym szczęściem i nam pogratulowali. Siedzieliśmy jeszcze chwilę na dole, a potem każdy poszedł do swojego pokoju.

- Julcia. - Powiedziałem.
- Tak?
- Śpisz dziś u mnie?
- Jeśli mogę haha
- Zawsze możesz.
- No to śpię.

Poszliśmy do mojego pokoju i położyliśmy się na łóżku, a ja objąłem dziewczynę.

- Cieszę się, że cię mam wiesz? - Powiedziała dziewczyna
- A ja się cieszę, że mam ciebie, jesteś moim największym skarbem.
- Kocham cię
- Ja ciebie też.

Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz