informacja: pierwsze rozdziały zostały napisane bardzo dawno, mam do nich sentyment więc zostawiam je w pierwotnej formie, późniejsze są bardziej dopracowane
Pov. Julia
Znów obudził mnie ten okropny budzik, wstałam z łóżka, wzięłam telefon do ręki i sprawdziłam, która godzina -
06.30 zajebiście, znów muszę iść do tego piekła. Wzięłam ubrania z mojej garderoby, Lexy jeszcze spała, w sumie nic nowego, więc musiałam robić wszytko tak aby jej nie obudzić. Weszłam do łazienki, wykonałam moją poranną rutynę i gdy byłam już gotowa zeszłam na dół coś zjeść. Weszłam do kuchni i zastałam tam KACPRA? Chwila, co on tu robi przecież jest dopiero po 07.00 a on zazwyczaj śpi do 11.00.
Ciekawe czemu wstał tak wcześnie - pomyślałam, z moich rozmyśleń wyrwał mnie chłopak.
- Eluwina Julka
- Hej - odpowiedziałam i lekko się uśmiechnęłam
- Przyniosłem ci twój katering - powiedział i oddał uśmiech
- O naprawdę? Dziękuję - odpowiedziałam, po czym wzięłam moje jedzenie i usiadłam przy stole. Chłopak robił coś w telefonie, siedzieliśmy w ciszy. Gdy skoczyłam jeść sprawdziłam godzinę na telefonie.
- No to świetnie! - powiedziałam dość głośno
- Co się stało? - Kacper popatrzył na mnie pytającym wzrokiem
- Spóźniłam się na autobus - odpowiedziałam lekko wkurzonym głosem
- Spokojnie, zawiozę cię
- Serio? Dziękuję, jesteś cudowny
Chwila... Co ja właśnie powiedziałam? No cóż trudno, może się nie zorientował. Pobiegłam do pokoju po moją torbę oraz futerko i już po chwili siedziałam w aucie Kacpra i jechałam do szkoły. Droga minęła nam przyjemnie, rozmawialiśmy trochę, przy nim zawsze czuje się dobrze i wiem że mogę pogadać z nim o wszystkim, to mój najlepszy przyjaciel i ufam mu najbardziej na świecie.
Gdy dojechaliśmy pod szkołę pożegnałam się z brunetem i dałam mu buziaka w policzek, było widać że jest trochę zaskoczony moim ruchem, ale chyba mu się podobało.
- Miłego dnia - powiedział chłopak i posłał mi swój piękny uśmiech
Chwila, piękny? No w sumie jest ładny ale... STOP Julia o czym ty myślisz.
- Miłego dnia - odpowiedziałam i wyszłam z auta
Widziałam jak chłopak odjeżdża spod szkoły, stałam chwilę przed wejściem, po czym stwierdziłam że muszę już iść, bo spóźnię się na pierwszą lekcję.
Kolejny dzień w tym piekle czas zacząć ugh...------------------------------------------------------------
Hejka, to moje pierwsze opowiadanie w życiu, ostatnio bardzo wciągnęłam się w czytanie wattpada i wpadłam na pomysł aby napisać coś samemu. To jest moja wymyślona opowieść, pierwszy rozdział może wydawać się nudny, ale zobaczycie co się będzie działo potem, bo mam naprawdę kozackie pomysły 😏💓
Możecie napisać w komentarzu co sądzicie, będę bardzo wdzięczna za każdą opinię. Nowy rozdział powinnien pojawić się jeszcze dziś. Miłego popołudnia 💓
CZYTASZ
Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński
أدب الهواةTo przerażające jak jedna osoba może sterować twoim życiem, zabrać ci wszystko na czym ci zależy, odebrać szczęście, zmienić twoją rzeczywistość o 180 stopni... Szansa na spełnienie marzeń, czy mroczna rzeczywistości w murach pięknej willi? - ,,Tea...