Uhuhu to już 30 rozdział, miłego czytania 🤪
Nareszcie koniec. - Pomyślałam wychodząc ze szkoły.
Moim oczom od razu ukazało się auto Kacpra. Szybko do niego wsiadałam i przywiązałam się z chłopakiem całusem.- Jesteś głodna? - Zapytał.
- Trochę. - Odpowiedziałam zapinając pasy.
- To może gdzieś pojdziemy, znam jedną wegetariańską restauracje, która napewno ci się spodoba.
- Przekonałeś mnie. - Odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, co odwzajemnił.Next time
Zjedliśmy nasze jedzenie i wróciliśmy do domu X. Wzięłam moją torbę i razem z Kacprem wysiedliśmy z samochodu.
Skierowaliśmy się w stronę drzwi, które otworzył nam Gała. Kacper chciał już coś powiedzieć, ale cisnęłam mocniej jego dłoń dając mu znak by tego nie robił.
Chłopak rzucił mu tylko złowrogie spojrzenie.Minęliśmy Michała i razem poszliśmy do naszego pokoju. Położyłam moją torbę na krzesło i zdjęłam futerko.
Położyłam się na łóżku, po chwili dołączył do mnie Kacper, leżeliśmy tak trochę, poczym ja zabrałam się za lekcje, a chłopak przeglądał coś na telefonie.Gdy skończyłam było już dość późno, przebrałam się w bluzę bruneta i usiadłam na łóżku włączając Netflixa.
- Muszę na chwilę wyjść. - Powiedział Kacper, dało się wyczuć, że jest trochę zdenerwowany.
- Coś się stało? - Zapytałam.
- Nie, po prostu muszę coś załatwić.Chłopak podszedł do mnie i mnie pocałował.
- Wrócę za godzinę i obejrzymy coś razem dobrze? - Zapytał kończąc nasz pocałunek.
Nic nie odpowiedziałam tylko pokiwałam głową, a chłopak wyszedł z pomieszczenia.
Stwierdziłam, że w takim wypadku pójdę do Lexy.Wzięłam mój komputer, oraz zgarnęłam coś do jedzenia i zapukałam do pokoju dziewczyny.
- Proszę. - Usłyszałam głos dziewczyny zza drzwi.
- Hej, oglądasz coś ze mną? - Zapytałam wchodząc do pomieszczenia.
- Jasne. - Odpowiedziała zachwycona Lexy, bardzo lubiła spędzać ze mną czas, tak samo jak ja z nią, jest dla mnie jak starsza siostra.Włączyliśmy jakiś film, nie był on zbyt ciekawy, więc zamiast oglądać rozmawiałyśmy o jakiś pierdołach i tak nam minęły 2 godziny.
- Kacper miała być już godzinę temu. - Powiedziałam patrząc na godzinę w telefonie.
- Gdzie on tak w ogóle pojechał? - Zapytała dziewczyna.
- Sama nie wiem, powiedział że musi coś załatwić, ostatnio w ogóle jest jakiś dziwny i zestresowany.
- Nie martw się, może zaraz wróci.
- Mam nadzieję.- Idę już do siebie. - Powiedziałam po dłuższej chwili.
- Okej, dobranoc Dżulia.
- Dobranoc Lexy. - Powiedziałam przytulając dziewczynę, po czym wyszłam z pomieszczenia.Kierowałem się się w stronę mojego pokoju, gdy na mojej drodze znów stanął ten palant Michał.
CZYTASZ
Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński
FanfictionTo przerażające jak jedna osoba może sterować twoim życiem, zabrać ci wszystko na czym ci zależy, odebrać szczęście, zmienić twoją rzeczywistość o 180 stopni... Szansa na spełnienie marzeń, czy mroczna rzeczywistości w murach pięknej willi? - ,,Tea...