Pov. Julia
Leżeliśmy z Kacprem na łóżku i oglądaliśmy film, gdy nagle zadzwonił mój telefon. Sięgnęłam po niego i odebrałam połączenie, w słuchawce od razu usłyszałam głos moje przyjaciółki.
- Hej Lexy, po co dzwonisz?
- Mam ważną sprawę.
- Jaką?
- Musicie wracać już do domu X.
- Ale czemu, coś się stało?
- Stuu powiedział, że do naszego teamu dołącza nowy członek.
- Coo? Wiesz, kto to?
- Nie, nikt jeszcze nie wie, jak przyjedziecie to Stuu wszystko nam powie.
- Ale dlaczego on nie mógł do nas zadzwonić i nam tego powiedzieć?
- Ma teraz dużo rzeczy do ogarnięcia i poprosił, żebym ja to zrobiła.
- Dobra dobra, jutro będziemy pa
- BayZakończyłam połączenie i odłożyłam telefon na szafkę.
- Musimy wracać do domu X. - Powiedziałam w sumie dość niezadowolona i popatrzyłam na bruneta.
- Coś się stało?
- Podobno do teamu ma dołączyć nowy członek.
- Co, serio? Kto?
- Nie wiem, wszystkiego się dowiemy, jak tam wrócimy. - Powiedziałam i przytuliłam się do chłopaka.- Nie chcę tam wracać, chciałam jeszcze odpocząć od tego wszystkiego, chciałam spędzić czas tylko z tobą. - Powiedziałam mocniej przytulając się do Kapra.
- Wiem Julcia, ale musimy, w końcu należymy do tego projektu.
- A chcesz im powiedzieć, no wiesz o nas?
- Myślę że powinni wiedzieć, wydaje mi się, że lepiej im powiedzieć, nie będziemy musieli się wtedy ukrywać i wgl.
- Masz rację, zresztą Lexy nie dałaby mi spokój haha.Next time
Obudziłam się rano wtulona w mojego ukochanego. Nie chciało mi się jeszcze wstawać, więc przytuliłam się do niego jeszcze mocniej i leżałam tak jeszcze trochę, dopóki chłopak też się nie obudził.
- Dzień dobry skarbie. - Powiedział, a na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech.
- Dzień dobry małpko. - Odpowiedziałam i dałam mu całusa, już miałam go przerwać, jednak chłopak złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie pogłębiając pocałunek.
- Musimy się zbierać. - Powiedział kończąc tą przyjemną chwilę.
- Idę do łazienki się ogarnąć.Wstałam z łóżka, wzięłam czyste ubrania i weszłam do łazienki. Przebrałam się i uczesałam włosy w luźnego koka, nie robiłam makijażu, tylko umyłam twarz płynem i posmarowałam kremem.
Gdy byłam już gotowa wróciłam do pokoju i spakowałam resztę moich rzeczy do torby. Kacper też był już gotowy i zaniósł nasze rzeczy do samochodu.
Zjedliśmy szybko śniadanie, które przygotował chłopak.
Musieliśmy zadzwonić jeszcze do właścicieli domku, że wyjeżdżamy wcześniej.Next time
Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w drogę, przez jakiś czas nic nie mówiłam tylko bawiłam się puzzlem z bransoletki.
Nagle chłopak położył jego dłoń na moje udo, podobało mi się to, uśmiechnęłam się do niego, co chłopak od razu odwzajemnił. Położyłam moją rękę na jego i tak minęła nam reszta drogi.Po jakimś czasie, w końcu dotarliśmy na miejsce...
CZYTASZ
Ja bez ciebie nie istnieję II Julia Kostera X Kacper Błoński
FanfictionTo przerażające jak jedna osoba może sterować twoim życiem, zabrać ci wszystko na czym ci zależy, odebrać szczęście, zmienić twoją rzeczywistość o 180 stopni... Szansa na spełnienie marzeń, czy mroczna rzeczywistości w murach pięknej willi? - ,,Tea...