•·14·•

197 10 0
                                    

~•~

Nie wiedziałam co powiedzieć, a tym bardziej zrobić. Podniósł moją brodę, tak abym na niego spojrzała.

- To co? - spytał patrząc mi w oczy.

- Nie wiem, odwieź mnie do domu - poprosiłam, starając się uniknąć z nim kontaktu wzrokowego.

- No dobra - odpowiedział tylko.

Wróciłam do samochodu, a on kończył pić piwo. Rzucił gdzieś butelkę i usiadł za kierownicą. Zastanawiałam się kto był głupszy. Ja, że od miesiąca jeździłam samochodem z kimś kto wiecznie był pod wpływem, czy on, że ciągle pił.

Nie odzywaliśmy się do siebie, a on jechał jeszcze szybciej niż zawsze.

- Zwolnij - powiedziałam rozkazująco.

Jechał środkiem drogi, to się nie skończy dobrze. Z drugiej strony jechały inne auta.

- Yoongi, zwolnij! - wrzasnęłam na niego, ale było już za późno.

Gwałtownie gdzieś skręcił, nie wiedziałam nawet gdzie i poczułam już tylko tępy ból w głowie.

Yoongi pov.
- Kurwa, szlag by to trafił - byłem wściekły. Auto zatrzymało się do góry nogami. Odpiołem pas i spadłem na dach. Y/N miała zamknięte oczy. Nie wiedziałem nawet czy oddychała. Krew płynęła jej z nosa, a poza tym nie było widać większych urazów. Musiałem nas stąd jakoś wyciągnąć.

Drzwi się poblokowały, więc najpierw odpiołem ją i położyłem przed sobą. Próbowałem znaleźć drogę wyjścia, ale jakiś dym zaczął się wydobywać spod maski, zajebiście.

Jak to wybuchnie to po wszystkim.

Nie mogłem znaleźć mojego telefonu. Nie miałem pojęcia co robić. Sprawdziłem czy Y/N oddychała. Płytko, ale oddychała. Nie widziałem żadnego wyjścia, a zaczynałem się dusić od jakiegoś dymu.

Kopnołem kilka razy w resztki szyby, żeby ją wbić i zapewnić sobie dostęp do tlenu, ale to nic nie dało. Dymu było co raz więcej i nie miałem pojęcia, kiedy straciłem przytomność.

Łucja pov.
Leżałam i słuchałam muzyki zastanawiając się co robić, kiedy Namjoon wszedł do pokoju. Ściągnęłam słuchawki.

- Yoongi i Y/N mieli wypadek - powiedział zdenerwowany.

- Co? - spojrzałam na niego w szoku - skąd wiesz?

- Yoongi dzwonił, są już w szpitalu.

Poderwałam się z łóżka i poszłam szukać Julii. Przekazałam jej to co powiedział mi Namjoon, a chwilę później byliśmy już w samochodach. Co oni odwalili?

Yoongi pov.
Położyli mnie na odziale. Na chuj. Jak tylko będzie okazja to wypisuję się na własne żądanie, ale na razie o tym nie myślałem. Znalazłem jej salę i stanąłem przy szybie. Kiedy ją zobaczyłem coś jakby we mnie drgnęło. Nie chciałem jej zrobić krzywdy. Oczy wypełniły mi się łzami. Ja na prawdę nie chciałem.

- Zapierdolę cię! - usłyszałem głos Mark'a, zbliżającego się w moją stronę.

Nie wiedziałem po co go wezwałem, ale chyba powinien tu z nią być, co nie zmieniało faktu, że się nie polubimy.

Loved OnesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz