talks | kot Czajkowski i film

308 38 8
                                    

Za każdym razem, gdy tryton chce spędzić z marynarzem wieczór na kanapie i coś obejrzeć, kot Czajkowski wchodzi na półkę z ogromnym telewizorem i kładzie się na niej, zasłaniając róg ekranu, czasem sam środek. Z jakiegoś powodu robi to zawsze chwilę po rozpoczęciu filmu, jak na komendę! A ponieważ jest dużym, majestatycznym, futrzastym zwierzęciem, nie pozostaje znów taką mało widoczną "kropką"...

Dazai burczy na niego, ale Czajkowski go ignoruje, zajęty swoimi kocimi sprawami. Jak zasypia, często śmiesznie zwisa mu jedna nóżka, wystając poza półkę, a on wydaje dziwne dźwięki. Wtedy Dazai próbuje mu ją wsunąć, podczas gdy Czajkowski od czasu do czasu uderza go łapą z wyciągniętymi pazurami, i przez pół filmu tryton... bawi się z nim!

Dazai: Uch! Dlaczego koty muszą być takie urocze! To niesprawiedliwe! Nie znoszę ich *mruczy pod nosem, przenosząc świecące oczy na marynarza* Ja też umiem tak machać ogonem! * ma skrzyżowane ręce na piersiach, waląc zawzięcie płetwami o kanapę* 

Fyodor: Jesteś tak samo uroczy, kiedy śpisz, mój Ksiażę *obejmuje go ramieniem i palcem trąca jego zgrabny nosek* 

Dazai:

Dazai: Mówisz poważnie? *w jednej chwili uśmiech powraca na jego twarz i tryton znów wygląda jak takie niewinne syreniątko*

Fyodor: *całuje go w czubek głowy i tarmosi puchate włosy* Oczywiście. Wierzę, że nawet śpiące rekiny potrafią być urocze.

Dazai: Tche! *odpycha go, mamrocząc coś niezrozumiałego, ale Fyodor znienacka obejmuje go w pasie i kładzie się na nim*

Dazai: !?

Fyodor: Widzisz? Jesteś taki uroczy, że aż trudno jest mi się powstrzymać od przytulenia cię, mój Książę.

Tryton, spodziewając się teraz pocałunku, do którego już przymykał oczy i wystawiał usta, czuje przykry zawód, że nic więcej się nie dzieje, ale nie okazuje tego po sobie; nieśmiało zarzuca marynarzowi ręce na szyję i z czerwoną twarzą oraz nadzieją, że Fyodor nie dostrzega tych rozkwitających, młodzieńczych rumieńców, wtula się w niego. 

Leżą tak, nasłuchując swoich oddechów, aż kot Czajkowski decyduje się do nich przyłączyć, wskakując marynarzowi na plecy. 

Mermaid AU | FyozaiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz