Wprawdzie Fyodor jest ugodowym i opanowanym człowiekiem, ale myliłby się ten, kto sądziłby, że ich dni upływają na samej zabawie i ani razu nie zdarzyły się pomiędzy nimi jakieś większe zgrzyty. Otóż te sporadycznie się pojawiają, bo nawet najbardziej cierpliwy człowiek ugnie się w końcu pod gniewem na niezwykle rozpuszczonego Księcia z mórz, który został wychowany jak na królewskiego potomka przystało - w dobrobycie i szczerym przekonaniu, że wszystko mu się należy.
Jego ludzka natura nie daje o sobie tak łatwo zapominać, nawet gdy bawi się na podłodze zabawkami dla kota, zamiatając swoim ogonem leniwie w prawo i w lewo, i miewa takie same humorki, niczym zwykły człowiek. Do tego jest dumnym oraz nieco aroganckim stworzeniem, jak Fyodor, co tylko te humorki pogłębia, dlatego potrafią pokłócić się nawet o takie drobiazgi jak wybór filmu czy jedzenie! Nie mogą również dojść do porozumienia w kwestii godziny powrotu Dazaia do domu.
Właściwie - przede wszystkim - nie mogą się dogadać w tej kwestii.
Jednak na szczęście starszy marynarz ma znacznie łagodniejsze usposobienie, by jakoś mogli przeżyć razem; nie jest skory do ciągłych, długich sporów przez swój spokojniejszy, już wyrobiony przez morski fach charakter oraz brak czasu w grafiku, toteż pierwszy wyciąga rękę na zgodę, choć nie zawsze przyznaje upartemu trytonowi rację. Często zachowuje się jak surowy, zastępczy rodzic i nieprzyzwyczajony do podobnych relacji, Dazai skarży się na takie bezczelne traktowanie.
Nie, nie. Żaden daddy.
CZYTASZ
Mermaid AU | Fyozai
Fanfic"[...] dlatego gdy już ze sobą zamieszkamy, łatwiej będzie nam się poznać. Pod warunkiem, że nie skończę jako sałatka rybna, a ty - jako mój stek. Wiedziałeś, że syreny sa mięsożerne? Wypadający za burtę marynarze to nasze ulubione przystawki!" Bana...