Karolina była piękną i inteligentną kobietą-Zaraz! Nie Mikołaj, dopiero zaczeliście ze sobą pracować i już się zakochałeś? Kurde... Jeszcze pomyśli, że mam coś z głową.. K: Jestem! M: To smacznego - uśmiechnąłem się M: To zapraszam, panie przodem K: A jakaś wojna sie zaczęła czy co? M: Nie, dlaczego? K: Bo w czasie wojny, kobiety sie puszczało przodem żeby oczyściły pole minowe Oboje wybuchneliśmy śmiechem i udaliśmy się do dyżurnego. K: Jesteśmy profesjonalni więc tego nie zrobi, nie bój sie M: Nie boje sie, chociaż różnie to może być, jak nas rozdzieli to będzie troche źle, przez to rozdzielenie sie nawet nasz związek może na tym ucierpieć poza tym- K: Nawet jeśli nas rozdzieli, to nasz związek będzie trwał, jestem z tobą szczęśliwa i chce by tak zostało, nie pozwole ci odejść - przerwała mi mówiąc cicho.