12

680 50 37
                                    

¥Dabi pov¥
Kiedy Keigo się ze mną pożegnał bo go irytowałem postanowiłen jeszcze raz odpalić sobie ten filmik z pijanym bohaterem... był on tak głupi, że zacząłem śmiać się jak Dazai po grzybkach (ci co oglądali bsd zrozumieją) nagle jednak do pokoju wje*ała mi Toga.
T- Dabiiiiiiiś~ czemu nie było cię wczoraj w bazie, a dzisiaj siedzisz w swoim pokoju, albo cie nie ma?
D- T... T... Toga... (wybuch śmiechu)
T- Dabi?
Kiedy Toga powiedziała moje imię zaczęła się powoli wycofywać w stronę drzwi. Kiedy już wyszła zaczęła krzyczeć
T- Kurooo! Dabi coś brał albo umiera! Ratuj go bo się zaczynam bać! KUROO!
Kiedy słyszałem jej darcie ryja zacząłem śmiać się tak mocno, że wykręcało mnie już z bólu. Jednak dalej słyszałem naje*anego Hawksa co mi wcale nie pomagało. Niestety nie zauważyłem kiedy do pokoju wszedł mój ukochany pan rąsia z wiecznym okresem i wziął se mój telefon i zobaczył film z Keigo...
T- Ja cię Ku*Wa zaje*bie! JESTEŚ NIEDOROBIONYM NIC NIE WARTYM CHU*EM!
D- Eeee... ja... ja...
Nie skończyłem zdania bo wyrwałem mu z rąk mój telefon nim go rozłożył i spie*doliłem z miejsca zdarzenia...
//20 mimut później//
Kiedy tak biegłem dotarłem do mojego dawnego domu, a że doskonale wiedziałem, że nikogo tam nie ma postanowiłem obejrzeć sobie biuro braciszka😏
Kiedy doszedłen do piwnicy i otworzyłem drzwi zobaczyłem akta... AKTA SEKRETNYCH DZIECI! JAPIE*DOLE!
Kiedy zobaczyłem te akta padłem na ziemię i znów zacząłem się śmiać jednak ciszej bo gównostary mógł tu w każdej chwilu przyjść i wpie*dolić jak za starych "dobrych" czasów. Nagle zawibrował mi telefon...

***
Dabi wypier*alaj z piwnicy!!!

Dabi
Kto pisze?
Nie ma mnie w żadnej piwnicy^^

***
Ta jasne, a ja jestem hetero...
Tutaj Shoto i stoje w drzwiach idioto!!!

Zmieniono nick "***" na Shoto

Kiedy spojrzałem na drzwi faktycznje stał tam mój wku*wiony brat. Ale skąd on miał mój numer?!

D- Hej... Shoto.
Sh- Zaje*bię cię pewnego dnia... naprawdę
D-Nie przesadzaj. Ale mam pytanie
Sh- no...
D- czemu? (cichy śmiech)
Zapytałem go wsazując na akta, tablicę i tego typu rzeczy
Sh- no bo to ma sens! Spójrz na to wszystko i pomyśl! To może być prawdą!
D- może i miałoby sens gdyby nie fakt że jakiś Kirishima jest synem kamienia...
W tym momencie Shoto zrobił naburmuszoną minę a ja tylko wstałem i podeszłem do niego, aby potargać go po włosach.
D- no już młody spokojnie... ale skąd do ch*ja miałeś mój numer?!
Sh- napisz se do Hawksa... on mi go dał ^^
D- zaje*ię ptaka! Przysięgam na moje blizny, że to on będzie to kupienia w KFC!
Sh- hahaha...
D- ja idę młody... muszę obiad przygotować dla narzeczonego. Dzisiaj serwuje skrzydełka z idioty!
I wybiegłem z domu po czym udałem się do parku gdzie mogłem napisać do Hawksa...

Touya
Zaje*ię cię ku*wa! To z ciebie będą następne skrzydełka w KFC!
Hawks
Ale o co ci chodzi Touya?
Touya
Czemu dałeś Shoto mój numer?!
Hawks
A czemu nie?
Touya
To, że ty nie wiesz kim jestem nie znaczy że działa to w drugą stronę🔪
Hawks
Teraz to się zaczynam bać...

Touya zmienił nick "Hawks" na "Ptasi ch*j"

Ptasi ch*j
Nie ładnie
Touya
Nie ładnie to będziesz wyglądał jak z tobą skończę...😑
Ptasi ch*j
Muszę lecieć... PA!

************************************
Kto chce kupić wiaderko piór z Hawksa?

Mam nadzieję, że jest w  porządku^^
Do następnego♡

shigadabi i powalone weseleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz