20

604 47 8
                                    

¥Dabi pov¥
Kiedy już wytłumaczyłem się Kuro z tego co zrobiłem postanowiłem porozmawiać z ptaszkiem, ale na osobności. Dlatego wyprowadziłem go z bazy i poszedłem z nim do jego domu.
D-Jesteśmy na miejscu
Zdjąłem mu opaskę
H- t...to nie jest prawda...
D-nie wiem o czym mówisz ptasi ch*ju.
H-a jednak prawda...
Nie rozumiałem o co mu chodzi więc oparłem się o drzwi i odpaliłem papierosa.
D-tęskniłeś?
H-t...trochę
Powiedział on patrząc w ziemię.
D-eh... nie bój się mnie ptaszku~ ja cię nie mam zamiaru skrzywdzić.
H- czemu?
D-co czemu?
Mówiłem nie rozumiejąc go.
H- Czemu to zrobiłeś?!
W tej chwili on wstał i zaczął iść w moim kierunku, a ja stałem oparty o framugę jego drzwi . Po chwili jednak ptaszek przyszedł i zrobił mi kabe-don patrząc prosto w oczy
H-czemu  zostałeś złoczyńcą?!
D-eh... nie twoja sprawa
Powiedziałem i dmuchnąłem mu dymem prosto w twarz przez co mnie puścił.
H-czemu palisz u mnie w domu?
D-a czemu nie?
Hawks jednak padł na podłogę i przestał się odzywać. Ja kiedy to zobaczyłem podszedłem i usiadłem obok niego w ciszy...
//godzinę później//
Kiedy to siedzenie mi się znudziło otworzyłem gębe i próbowałem zacząć jakąś rozmowę.
D-To... masz już kogoś na oku?
H-E... co? Nie, nie mam
D-a to dziwne.
H-czemu?
D- bo zawsze miałeś powodzenie
H-tsa... nadal mam, ale nie korzystam z tego
D-mhm... wiesz, że nie planowałem zostawać złoczyńcą? To był mój los, który poprostu się spełnił...
H-Brałeś coś?
D-nie. Czemu pytasz?
H- po pierdolisz głupoty... miałeś wybór kim zostać i wybrałeś zło a to-
Przerwałem mu bo widać było, że jest tępy
D- wy wszyscy jesteście tak samo głupi... większość ze złoczyńców miała trudną przeszłość, marzenia o byciu bohaterem, a nawet swoich idoli. To, że zostaliśmy odepchnięci przez "bohaterów" kiedy potrzebowaliśmy pomocy to nie nasza wina.
Wstałem i poszedłem w stronę drzwi
D-Jak komuś powiesz kim jestem to osobiście cię spalę.
H-...
D-Tak myślałem, że nic nie powiesz.
Od razu się odwróciłem w stronę drzwi i wyszedłem

*****************************
Jest kolejny maratonowy rozdział!
Piszcie propozycje ciągu dalszego!
Do następnego ♡♡♡

shigadabi i powalone weseleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz