¥Toga pov¥
Kiedy po kilku godzinach zeszłam na dół, aby pomóc Kurogiriemu w szykowaniu stołu na wesele zobaczyłam śpiącego na kanapie Dabiego. Od razu zrobiłam mu zdjęcie i wysłałam je Tomurze, aby zobaczył jak uroczo wygląda jego chłopak otulony w kocyk jak naleśnik.Krwiopijca💉
(Wysłano obraz)
Musisz to zobaczyć Tomuś!¥Tomura pov¥
Kiedy w końcu udało mi się zasnąć to zostałem obudzony przez jakieś powiadomienia w moim telefonie
T- nosz kurde... dlaczego nie wyciszyłem tego zasranego telefonu?! Grh...
Po chwili narzekania na moją głupotę postanowiłem wyjąć głowę spod kołdry i po omacku szukałem telefonu gdzieś pod poduszką, aż po jakiś trzech minutach nareszcie go znalazłem i włączyłem oraz od razu zobaczyłem że są to powiadomienia od Togi -.-Krwiopijca💉
(Wysłano obraz)
Musisz to zobaczyć Tomuś!
Napisz mi co o tym myślisz...
Odczytaj to!
T
O
M
U
R
ASzybko domyśliłem się, że cały ten spam jest właśnie od niej.
Handman🖐
Toga o co ci chodzi znowu?
Ja już na serio spałem -.-Krwiopijca 💉
Zobacz zdjęcie i tyle!Z racji, iż nie chciałem dostać od niej większego spamu odczytałem wszystkie wiadomości i zobaczyłem zdjęcie, które mi ona wysłała
Handman🖐
Okej przyznaje... ładne zdjęcieKrwiopijca💉
Ja zawsze robię ładne zdjęcia!Handman🖐
Coś jeszcze chcesz?Krwipijca💉
Tak! Chcę, abyś ubrał jutro sukienkę na ślub!Handman🖐
Nie pozwalaj sobie dziewuchoŻeby nie musieć się z nią teraz kłócić wyłączyłem cały mój telefon i rzuciłem go na drugi koniec łóżka.
T-czemu ona zawsze zawraca mi głowę takimi głupotami?
Powiedziałem do siebie po czym nakryłem się cały kołdrą, a głowę wsadziłem pod poduszkę, aby spróbować znowu zasnąć co nie było wcale takie proste...¥Toga pov¥
Handman🖐
Nie pozwalaj sobie dziewuchoKrwiopijca💉
Nie jestem dziewuchą!
Tomura przeproś mnie teraz!Kiedy przez pięć minut mi nie odpowiadał to się obraziłam na niego, ale poszłam do Kuro, aby zaprowadził mnie do miejsca, w którym ma się odbyć jutrzejsza impreza po ślubie.
//10 minut później//
To- ale jak to impreza będzie w piwnicy?!
K- normalnie Toga... i nie krzycz bo obudzisz wszystkich
To- ale tam jest syf! I jeszcze mi powiedz, że to ja mam go posprzątać...
K- jesteś dziewczyną, ale to nie znaczy, że pozwolę ci sprzątać salę na imprezę... ja ją posprzątałem i przygotowałem stół, a ty masz zająć się dekoracjami... rozumiesz Toga?
To- tak, tak rozumiem... a co ty będziesz robił?
Zrobiłam bardzo zaciekowioną minę i spojrzałam mu w oczy
K- ja? Ja będe czyścił szklanki i nie będę ci tam przeszkadzał
Otworzył on przede mną portal.
K-idź zająć się dekorowaniem piwnicy....
Wydałam z siebie ciche westchnięcie po czym weszłam przez portal, który przeniósł mnie do piwnicy. Na całe szczęście w piwnicy było kilka pudeł z rzeczami do dekoracji. Ja mimo tego, że wiem o tym, że na ślubie powinno być biało to postawiłam na ciemniejsze kolory oraz dosyć sporo elegancji (patrz na media)
//godzinę później//
Kiedy już wszystko nakryłam to na każdym z talerzy postawiłam kartkę z imieniem, których przygotowaniem zajęłam się wraz z Twice'm. Jednak kiedy już wszystko było gotowę wyszłam z szerokim uśmiechem z piwnicy i pobiegłam obudzić Dabisia, aby pokazać mu jak to wszystko ozdobiłam.
To- Dabiś~ pobudka!
¥Dabi pov¥
To- Dabiś~ pobudka!
Kiedy usłyszałem ten krzyk to od razu zrozumiałem, że Toga czegoś ode mnie chce, dlatego uchyliłem oczy, a przede mną stała Toga co mnie przeraziło i kopnąłem ją w brzuch na co ona się tylko zaśmiała i skuliła się na podłodzę.
D- ku*wa Toga! Czego ty chcesz?
Pomogłem jej się podnieść z podłogi
To- chodź ze mną do piwnicy^^
D- wiesz, że to źle brzmi? Nie zachęcasz mnie do pójścia z tobą...
To- w piwnicy jest wasza sala ślubna idioto! Chodź zobaczyć jak wam ją ozdobiłam...
D- ty tak na poważnie?
To- tak Dabi! A więc choooodź~
Złapała mnie ona za ręke żeby spróbować mnie zaciągnąć do piwnicy.
D- niech ci będzie... pójdę z tobą.
Wstałem i poszedłem za nią
//w piwnicy//
Kiedy już weszliśmy do piwnicy nie mogłem uwierzyć własnym oczom.
D- od kiedy ty robisz jakieś ozdoby i nie brudzisz wszystkiego we krwi?
To- uwierz mi, że chciałam dodać krwi... ale wiedziałam, że wam by się to nie podobało
D- od kiedy ty patrzysz na to co podoba się innym?
To- to jest wasz ślub... a z resztą ja też umiem być miła!
D- ostatnio wcisnęłaś Tomurę w sukienkę -.-
To- dawno i nie prawda!
D- prawda ty krwiopijcza idiotko...
Zaśmiałem się mówiąc to i pomierzwiłem ją po włosach.
To- tak, tak bardzo śmieszne... a teraz idź spotkaj się z Tomurą bo i tak wytrzymaliście dosyć długo osobno...
D- a która jest godzina Toga?
Ona spojrzała na swój telefon
To- już 01.15... idź do niego spać bo za kilka godzin jest wasze wesele
D- to akurat prawda...
Zacząłem iść w stroną wyjścia jednak Toga mnie przed wyjściem przytuliła
D- o co chodzi Toga?
To- nie zgwałć go przed ślubem...
D- je*ana i zboczona idiotka!
Odepchnąłem ją od siebie i podszedłem do drzwi Tomury i zapukałem.
T- Toga nie wchodź tu...
Mówił on tak jak od nie chcenia. Jednak ja wszedłem do jego pokoju.
D- od kiedy ja jestem Togą co?
Zamknąłem drzwi i stanąłem ze skrzyżowanymi na klatce piersiowej rękoma.
T- Dabi?!
On się jakby momentalnie ożywił i usiadł na łóżko po czym na mnie spojrzał.
D- co tak na mnie patrzysz?
Spojrzałem na niego, a on tylko wstał z łóżka i się do mnie przytulił
T- nie lubię spać bez ciebie...
Mówił on dosyć cicho, tak jakby był zawstydzony, dlatego pogłaskałem go po włosach.
D- ja też tego nie lubię...
Podniosłem go, a on oplutł mnie nogami w pasie.
D- idziemy już spać?
On wtulił się w moją klatkę piersiową i cicho mruknął na potwierdzenie mojego pytania. Po chwili położyłem się z nim do łóżka i nakryłem nas kołdrą. Nie musiałem czekać nawet dwóch minut, a Tomura spał już we mnie wtulony, a ja sam zasnąłem około dwudziestu minut później...************************************
Oto kolejny rozdział z maratonu!
Mam nadzieję, że podoba wam się to, że jest jeszcze dłuższy niż ostatnio
Do następnego ^^
![](https://img.wattpad.com/cover/249828078-288-k838856.jpg)
CZYTASZ
shigadabi i powalone wesele
FanfictionDruga część powieści Shigadabi inna historia. Więc, aby zrozumieć o co tu chodzi odsyłam najpierw do niej. 30.01.2021 #1 lov