34

547 47 26
                                    

¥Tomura pov¥
Kiedy po jakimś czasie Dabi wrócił już ubrany złapał mnie za ręke i wyprowadził z bazy
T-Dabi co ty odwalasz?!
D- spokojnie... poznasz moje rodzeństwo
W tym momencie dostałem laga mózgu
T-Twoje rodzeństwo?! Kto powiedział, że ja chcę ich poznać?! Ja nie chcę! Dabi wracamy do domu!
D-ej spokojnie... oni nie gryzą^^
Po chwili szarpania się z nim poddałem się z racji, iż on był ode mnie silniejszy. Wtuliłem się delikatnie w jego tors i tak o to sobie szliśmy w kierunku jakiegoś domu. Kiedy tam doszliśmy zauważyłem, że zamiast do jakiegoś opuszczonego domu Dabi zabrał nas do jeb*nego domu Endeavodora!
T- Ku*wa Dabi! Wra-Ca-My! Nie wejdę tam!
D- no weź nie przesadzaj... starego ani matki nie ma. Jest tam tylko moja dwójka braci i siostra.
T- a jak ten je*aniec Endeavor tam przyjdzie?! Co wtedy zrobimy do ch*ja?!
D- nie przyjdzie... zaufaj mi :D
Cicho mruknąłem pod nosem z niezadowolenia i nadal wtulony w starszego weszliśmy do tego domu.
¥Dabi pov¥
Kiedy weszliśmy do domu odstawiłem Tomurę na ziemię, ale cały czas go trzymałem za ręke, aby nie próbował uciec.
D-Shoto, Natsu, Fuyu! Już jestem!
Po chwili przybiegła do korytarza cała trójka. Natsu i Fuyu stali jak wryci jednak Shoto od razu się na mnie rzucił i mnie przytulił co ja oddałem wolną ręką bo drugą trzymałem Creepa. Po chwili do przytulasa dołączyli się Natsu i Fuyu i zmusiłem również Tomurę.
S- Touya czyli to ten twój narzeczony? Nie będzie próbował nas zabić?
D- niech sam wam powie... Tomura?
T- nikogo nie będę narazie zabijał.
Mówił on dosyć cicho, ale dało się go zrozumieć.
F-w takim razie zapraszamy do środka
Powiedziała dosyć spokojnie Fuyumi i zaprowadziła nas do salonu. Oczywiście wcześniej zdjęliśmy buty.
F- nie wiedziałam co lubicie, więc na obiad zrobiłam sobę... mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza
D- spokojnie Fuyu... nie przeszkadza w żadnym stopniu. Nie musiałaś tak naprawdę nic robić.
N- wiesz jaka ona jest...
D- wiem... zbyt opiekuńcza i bardzo troskliwa i z tego co widzę nie zmieniło się to
S- racja... Fuyu nic się nie zmieniła
F- a to dobrze czy źle?
Fuyu rozmawiała z nami nakrywając do stołu
D- dobrze, dobrze^^
F- no to się cieszę
//kilka minut później//
Kiedy Fuyu nakryła do stołu wszyscy przy nim usiedliśmy i Shoto zaczął bardzo dziwny temat, ale do niego podobny...
S- czy planujecie dziecko?  A może już macie, ale jest ono sekretem?
N- Shoto! Rozmawialiśmy o tym dzisiaj...
S- no i? Wiesz jaki jestem.
D- to bardziej pytanie do Tomury... Shiggy?
T- huh? Nie mamy dziecka i raczej nie planujemy...
D- oj nie bądź taki skromny... jak się uda w jakiś sposób je zrobić to będzie
T- chwila... co?!
Shoto się uśmiechnął a Fuyu i Natsu wymienili ze sobą niepewne spojrzenia, zaś Tomura miał laga mózgu na poziome 1000.
D- a więc zmieniając te-
S- a chcielibyście chłopca czy dziewczynke? Jakie miałoby imię? Za ile lat chcecie mieć dziecko? Wychowalibyście je na złocz-
Usta zasłonił mu Natsuo
N- już wystarczy Shoto...
D- nie no spokojnie... każdy się interesuje czym innym, a to że on lubi takie klimaty to nie mój problem
Tomura zaczął mi szeptać na ucho
T- ja się go boję...
Zaśmiałem się pod nosem i zmierzwiłem jego włosy
D- nie masz powodu
S- no to odpowiesz mi na pytaniaaaa? Proszę cię
D- narazie nic nie wiemy... jak się dowiemy to dam ci znać ok?
Shoto pomachał twierdząco głową i z uśmiechem zaczął jeść sobę.
//15 minut później//
Kiedy wszyscy zjedliśmy obiad to poszliśmy wspólnie na spacer po parku. Tomura cały czas był cicho i szedł wtulony w moje ramię co mi nie przeszkadzało, a nawet mi się podobało. Nasz spacer trwał jakieś dwadzieścia minut po czym się rozeszliśmy do swoich domów
//w lidze//
D- i co było tak źle?
T- zaczęliście temat dzieci! Było w ch*j źle!
D- a co nie chcesz mieć dzieci?
T- ku*wa Dabi! Oboje jesteśmy mężczyznami!
D- ty jesteś moją dziewczyną ^^
Pocałowałem go w czoło
T- ...
D- to kiedy dzieci?
On mi nadepnął na nogę
T- nie w najbliższym czasie! Możliwe, że nigdy! Koniec tematu
Po tych słowach cały czerwony Tomura poniegł do naszego pokoju...

************************************
Hejka^^
Mam do was pytanie, a raczej propozycje.
Z okazji zbliżających się walentynek możecie wybrać czy chcecie specjał walentynkowy w postaci One Shota czy maraton w tym tygodniu? Piszcie w komentarzu :D

shigadabi i powalone weseleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz