¥Shigaraki pov¥
Kiedy Dabi wrócił do bazy został przeze mnie zaciągnięty do naszego pokoju gdzie od razu oberwał prosto w ten swók krzywy i spalony ryj.
S- Ty jesteś nienormalny! Piszesz z bohaterem, jako Touya a twój brat wie, że ty to ty!
D- Spokojnie Creep~
S- jak mam być spokojny?! Najchętniej to bym cię teraz zabił, ale zależy mi na tobie i tego nie zrobię! Idź mi z oczu i to załatw!¥Dabi pov¥
Kiedy wyszedłem z pokoju pobiegłem do Togi i Kuro, aby załatwić sprawę z ptasim chu*em! (Wszyscy wiemy co Toga zrobiła dalej)//po powrocie krwiopijcy//
T- Dabiiiii! Chodź tu póki jest nie przytomny!
D- idę, ale bądź ciszej...
T- No ale-
D- Csii!
Kiedy już udało mi się uciszyć Togę zaniosłem w pośpiechu ptaszka do piwnicy gdzie przypiąłem go do kaloryfera kajdankami niwelującymi moc. (U Keigo działa to tak, że nie może utwardzać skrzydeł ani latać. Może się tylko nimi przykryć i można mu je wyrywać)
Gdy już zająłem się ptakiem poszedłen do Kuro po czekoladki, które miał dla mnie ukraść, abym dał je Tomurze.
Kiedy już mi je dał poszedłem do naszego pokoju, gdzie Tomura na maksa wkur*iony siedział na łóżku
D- Heeeej skarbie.
Przywitałem się z nim drapiąc się po karku
To- Czemu...
Powiedział do mnie łamiącym się głosem.
D- ale o co chodzi Creep?
To- Czemu wolisz jego a nie mnie?
W tym momencie nie wiedziałem co powiedzieć. Nie wolałem Keigo, a z domu to on sam mnie wywalił. Jednak coś było nie tak on był inny... taki trochę załamany...
D- Creep~ skąd Ci to przyszło do głowy? Nic mu nie powiedziałem o tym kim jestem. Dałem mu tylko jego rzeczy i pisałem z nim trochę... to nic wielkiego.
To- napewno...?
D- Tak! A w dowodzie powiem Ci, że ptaszek jest w naszej piwnicy^^
Tomura od razu odżył.
To- Serio?! Mogę go zabić?!
D- Zabić może i nie, ale potorturować, ale najpierw przytul mnie po tych dwóch dniach.
Od razu mnie przytulił, a ja go pocałowałem w czoło i dałem czekoladki na co on się uśmiechnął ubrał ojca i z chytrym uśmieszkiem wyszedł z pokoju... boję się trochę, że on zabije Keigo...***********************************
GOTOWE!
Ja wam bardzo dziękuje za wszystkie słowa wsparcia!
Do następnego^^

CZYTASZ
shigadabi i powalone wesele
FanfictionDruga część powieści Shigadabi inna historia. Więc, aby zrozumieć o co tu chodzi odsyłam najpierw do niej. 30.01.2021 #1 lov