Jungkook krocząc spokojnie w stronę bloku swojego chłopaka w zasadzie dopiero zaczął zastanawiać się, czy na pewno trochę nie przesadził ze swoją stylizacją. Ułożył ją jeszcze kiedy w ich planie byli tylko oni i gdyby tak zostało, jego odważny wybór akcesoriów byłby jak najbardziej w porządku, ale przecież miał być z nimi Jimin. Ufał swojemu chłopakowi i doskonale wiedział, że gustuje w takich rzeczach, ale o jego przyjacielu nie wiedział nic i równie dobrze mógł sprawić, że będzie czuć się niekomfortowo w jego towarzystwie. Nie przemyślał tego, ale raczej nie było już odwrotu, po tym jak włożył tak dużo starań, żeby zmieść Taehyunga z planszy swoim słodko-seksownym outfitem.
W końcu postanowił odziać się w swoje czarne, podarte w wielu miejscach, ciasne jeansy z wysokim stanem i do tego średniej długości, grubo pleciony sweter w jasnym, beżowym kolorze, którego obszerne rękawy zakrywały niemal całe dłonie. Być może byłby to zupełnie zwyczajny strój, gdyby jednak nie kluczowe dodatki, które dopasował do reszty. A były to czarne kabaretki pod spodniami, których gumka przylegająca do talii pokazywała się nieśmiało za każdym razem, gdy podniósł ręce oraz dokładnie ten sam choker, który miał na sobie w tę pamiętną, sylwestrową noc.
Z włosami nie szalał jakoś specjalnie, gdyż zrobił przedziałek po środku i zakręcił je w delikatne fale. Jeśli chodzi o makijaż, to wtedy tylko przypudrował wiecznie świecący nos, podkreślił powieki kawowym cieniem, a policzki bardzo skromnie musnął brzoskwiniowym różem, pamiętając o uwagach Taehyunga na temat tego, jak owa barwa pasuje do jego buzi.
Cóż, sam uważał, że wyglądał tamtego dnia całkiem ładnie, ale reakcja przyjaciela jasnowłosego dalej mogła być niezbyt pozytywna, w końcu coś takiego jak facet w kabaretkach i makijażu nadal często było uznawane za coś nieakceptowalnego, za oznakę zboczenia. Jednak już wtedy nie było sensu tracić czasu na dalsze zamartwianie się, gdyż szybko znalazł się pod drzwiami do mieszkania Taehyunga; było troszeczkę za późno na odwrót.
Z zagryzioną wargą nacisnął na niewielki guzik uruchamiający sygnał dźwiękowy, po czym jeszcze poprawił lekko rozwiane przez wiatr włosy. Kilka sekund później usłyszał dwa rozgorączkowane głosy, z czego jeden był mu obcy i znacznie cieńszy niż ten jego chłopaka, więc stwierdził, że bez wątpienia musiał być to Jimin. Już wtedy wydał mu się uroczy, gdy w kółko powtarzał "o Boże" takim podekscytowanym głosem, tak jakby niecierpliwie wyczekiwał jego przybycia.
Pierwszym co zarejestrował po otworzeniu drzwi był jego chłopak, który w tej samej sekundzie, w której go zobaczył niespodziewanie zastygł w miejscu, lustrując go od góry do dołu kilkukrotnie. On zaś był ubrany w jedną z tych pięknych ozdobnych koszul, tym razem czarną w słoneczniki oraz ciemne, eleganckie spodnie z prostymi nogawkami. Był to całkiem prosty strój, ale Jungkook tak czy inaczej nic a nic by nie zmieniał, w końcu wyglądał zniewalająco tak jak zwykle. Zaraz jednak jego uwagę przykuł dość niskiego wzrostu chłopak o niespotykanie urodziwej twarzy i blond włosach, odzianego w zwykłą koszulkę w czarno-czerwone paski i jeansy, który zaraz doskoczył do niego z wyciągniętą dłonią. Bardzo drobną dłonią, tak swoją drogą.
Przez moment był troszeczkę zdezorientowany, bo Taehyung zdawał się wcale nie cieszyć jego obecnością. Jego zupełny brak reakcji naprawdę troszeczkę złamał mu serce, bo jednak starał się wyłącznie dla niego, założył na siebie wszystko, w czym wielokrotnie wspominał, że chciałby go zobaczyć, a wciąż dostał od niego tylko chłodne spojrzenie i ani jednego słowa, nawet głupiego "hej".
– Cześć, Jungkook! Jestem Jimin, ale to pewnie już wiesz, prawda? – przedstawił i podpytał, a Jungkook postanowił narazie zignorować swojego okrutnego chłopaka. Zwrócił się w stronę szczerzącego się przepięknie blondyna, by kiwnąć głową i odwzajemnić uśmiech. – O boziu, nie wierzę, jaki ty jesteś uroczy! Normalnie zejdę zaraz! – okrzyknął chaotycznie mniejszy chłopak, składając dłonie tuż przed twarzą.
![](https://img.wattpad.com/cover/205226515-288-k544952.jpg)
CZYTASZ
Altar Boy | Taekook
Fanfiction❗️W TRAKCIE KOREKTY❗️ Gdzie losy dwójki nastolatków splotły się w dość nieoczekiwanych okolicznościach, sprawiając, że ich szare, zwykłe życia nabrały piękniejszych barw, kiedy poznali słodki smak pierwszej, szczerej miłości. {chat przepleciony z op...