ʚ 11 ɞ

963 54 11
                                    

22:14
Poważny mężczyzna:
JIN

Mam problem

Duży problem

Wielki problem

WWH:
Huh?

Czekaj zaraz wyjdę z kibla i mi powiesz

Albo i nie zaraz

Okej nieważne

Jaki problem?

Poważny mężczyzna:
Duży

Ogromny

WWH:
Tak, to już wiem

Ale co się stało?

Poważny mężczyzna:
Taehyung jest

Ugh

Hetero...

WWH:
Nie, niemożliwe

Poważny mężczyzna:
No jak nie jak tak

Pisał że miał dziewczynę niedawno

WWH:
A może jest bi?

W zasadzie tak najprawdopodobniej jest

Poważny mężczyzna:
Naah nie wydaje mi się

No nic

Teudno

Życiw

WWH:
Kookie

Nie płacz tylko

Poważny mężczyzna:
Cxemu miałbym?

Orzecież nic się nie stało

WWH:
Tak tak mhm

Już idę tam do ciebie, dziecko

Jak ty potrzebujesz całodobowej opieki...

Poważny mężczyzna:
NIW

CZEKSJ

ZOSTAŃ GDZUE HESTEŚ

NIEEEREEEE



Mimo agresywnych protestów chłopaka, Seokjin błyskawicznie wyszedł z toalety, zmartwiony jego stanem. Jungkook zawsze był bardzo wrażliwy i nadmiernie wszystko przeżywał, nawet dość błahe sytuacje jak tamta. Naprawdę, nie jest to przesadą, bo raz nawet zdarzyło mu się prawie zemdleć, kiedy to wychowawczyni zadzwoniła do jego mamy, mimo że wcale nie zrobił nic złego. Chodziło tylko i wyłącznie o wpłatę pieniędzy na wycieczkę, bo akurat zachorował i nie mógł ich dostarczyć, a termin na ich wpłacenie mijał kolejnego dnia, nic więcej. Na całe szczęście z czasem takie sytuacje spadły niemalże do zera i był niesamowicie dumny ze swojego młodszego przyjaciela.

Fioletowowłosy ruszył szybkim krokiem w stronę salonu, gdzie Jungkook siedział skulony na kanapie, tuląc swoje nogi. Słyszał cichutkie pochlipywanie i pociąganie nosem, więc nie miał wątpliwości, że jego przyjaciel zwyczajnie się poryczał. Ale to nawet dobrze dla niego, mimo wszystko płacz często przynosi ulgę i łagodzi ból zranionego serca.

Altar Boy | TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz