8

1K 52 22
                                    

- Soyoon, spóźnisz się do szkoły! - jęknęłam słysząc krzyk matki. Nie miałam najmniejszej ochoty iść dzisiaj do szkoły, tylko i wyłącznie przez przedmioty ścisłe. Na dodatek bolała mnie okropnie głowa, na samą myśl o tych wszystkich wzorach czy innych liczbach. Po chwili kobieta otworzyła z prędkością światła drzwi i zdziwiła się widząc mnie w łóżku.

- Czemu nie wstajesz? Dobrze wiesz, że nie możesz zostać w domu. Wiesz jakie są zasady, tylko jak jesteś chor-

Kichnęłam i odwróciłam się w stronę kobieciny, która jedynie westchnęła, przykładając swoją smukłą i zadbaną dłoń do mojego czoła.

- Gdzie wczoraj byłaś? - spytała, przyglądając się mojej twarzy.

- Z Wooyoung'iem. Trochę zmarzłam ale to nic takiego - mruknęłam a kobieta, ponownie tego dnia westchnęła. Chwyciła za moją kołdrę bardziej mnie nią okrywając.

- Eh, co ja z tobą mam, no dobrze zostań dziś w domu, później przyśle do ciebie Jeongguka. Zaraz dam ci leki i przyniosę herbatę - powiedziała zmierzając w stronę korytarza, za moim pokojem. Zamknęła drzwi, zostawiając mnie samą w pokoju. Zawinęłam swoją głowę w kołdrze, pozostawiając jedynie na wikoju nos. W pokoju panował pół mrok przez zasłonięte rolety, co spowodowało iż na nowo zrobiłam się śpiąca.

- Masz tutaj herbatę, ja jadę do pracy, później przyjdzie Gguk - powiedziała kładąc kubek i leki obok mnie na ciemnym, stoliku nocnym. Mruknęłam coś niezrozumiałego nawet na mnie i odwróciłam się do niej plecami. Chwyciłam za telefon, mrużąc oczy gdy światło, znacząco poraziło moje oczy. Na ekranie widniało kilka wiadomości więc odrazu w nie kliknęłam.

Od: Roseanne

Gdzie jesteś?

Do: Roseanne

Zostałam w domu, nie martw się.


I tym o to sposobem, przepisałam całą lekcje z Roseanne. Moja głowa zaczęła, boleśnie pulsować, a na dodatek okropnie bolał mnie brzuch. Wstałam szybko ze swojego miejsca i skierowałam się do łazienki, by wymienić podpaske. Nie mam przy sobie tabletek, przeciwbólowych przez co jestem skazana na cierpienie, które z każdą sekundą się nasila. Położyłam się powoli na łóżku, zginając z bólu.

Jak przez mgłę usłyszałam, trzask drzwi i kroki po schodach do mojego pokoju. Po chwili w moim pokoju zjawił się brunet, ubrany w czarny golf, jeansy i skurzaną kurtkę. Z myślą iż śpię, odsłonił rolety, by mógł cokolwiek widzieć.

Chłopak podszedł do mnie szybkim krokiem, przyglądając się mojej twarzy.

- Co się dzieje? - spytał kucając i odgarnijąc moje włosy, z mojej twarzy. Ciągle skulona i z grymasem na twarzy powiedziełam;

- Przyniesiesz mi tabletki, przeciwbólowe? - chłopak szybko zbiegł na dół i po chwili, w szybkim tempie podał mi tabletki. Wzięłam jedną i popiłam wodą.

- Lepiej? - spytał ale zaprzeczyłam. Było mi niedobrze od samego, bólu brzucha. Chłopak jedynie zdjął kurtkę rzucając na fotel. Usiadł obok mnie na łóżku. Po chwili jedyne co zrobiłam to wtuliłam się w jego tors, podczas gdy ten się położył. Lekko podwinął moją bluzkę i kładąc swoją dużą dłoń na brzuchu, zaczął wykonywać, powolne i okrężne ruchy na moim elemencie ciała.

- Gdzie się tak załatwiłaś? - zapytał, lustrując moje całe ciało wzrokiem.

- Wczoraj byłam, z kolegą w kawiarni i trochę sobie pochodziliśmy i to tyle - mruknęłam a on zaprzestał swojego masażu, unosząc jedną brew ku górze.

- Z kim? - spytał z pretensjami przez co zmarszczyłam brwi.

- Z Wooyoung'iem - odparłam na co skinął głową, na znak iż rozumie. Pomimo iż pewnie wcale tak nie było. Moje oczy zaczęły się samoistnie zamykać, pomimo iż chciałam rozmawiać dalej z chłopakiem.

Jeongguk pov.

Głaskałem jej włosy, nucąc jakąś piosenkę. Dziewczyna smacznie spała przez co sam się uśmiechnąłem, widząc jej spokojną, lecz nienaturalnie bladą twarz. Pocałowałem ją delikatnie w czoło, nos a na samym końcu musnąłem jej usta. Odsunąłem się od niej i zszedłem powoli na dół chcąc cokolwiek zrobić by zabić sobie czas.

Włączyłem telewizor, kładąc się wygodnie na kanapie. Starałem się skupić na serialu, lecącym obecnie w telewizji lecz to nie zadziałało. Moje myśli krążyły, wokół jej spokojnej twarzy, lekko rozchylonych, malinowych ust oraz jej oczach, koloru ciemnej czekolady.

Z czasem, te myśli zaczęły mnie denerwować, a poczucie, że powinienem do niej iść zaczynało mnie przerastać. Dla własnego spokoju, wszedłem po schodach, uprzednio wyłączając telewizor. Uchyliłem drzwi do jej pokoju, tym samym odrazu odganiając wszystkie myśli. Pragnę być blisko niej, wtulać się w jej szyję, słuchać jej marudzenia i dogryzek, po prostu przy niej być na zawsze. Gdy widzę tego całego Wooyoung'a mam ochotę walnąć go z całej siły, byle by dziewczyna była ze mną.

- Nie no chyba, mnie do reszty, pojebało – mruknąłem do siebie po czym zamknąłem drzwi, słysząc iż matka dziewczyny już przyjechała.

- Dziękuję, Ci Jeongguk, za to, że się nią zająłeś – uśmiechnęła się przepuszczając mnie w drzwiach.

- Nie ma sprawy, tylko musisz ciociu zobaczyć, czy nie ma gorączki – powiedziałem na co przytaknęła żegnając się ze mną. Wszedłem odrazu do domu by udać, się do swojego pokoju. Wyciągnąłem swój telefon i zaraz wcisnąłem numer do Jin'a. Sygnał leciał za sygnałem, lecz ten nie odbierał. Gdy miałem się już rozłączać, łaskawie raczył odebrać.

- Czego? – spytał ospały.

- Hyung.. ja chyba się w niej zakochałem.

𝑱𝒖𝒔𝒕 𝑳𝒆𝒕 𝑴𝒆 𝑳𝒐𝒗𝒆 𝒀𝒐𝒖 | 𝑱𝒆𝒐𝒏 𝑱𝒆𝒐𝒏𝒈𝒈𝒖𝒌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz