Pov. Patrycja
Projekt trwa już jakiś czas.
Szczerze mówiąc to po dołączeniu najbardziej zbliżyliśmy się do siebie z Karolem. Bardzo go lubię, często sobie rozmawiamy o naszych problemach itp. Czasami mam wrażenie, że Monia jest o niego zazdrosna, ale sama już nie wiem.Pov. Monia
Po dołączeniu do teamu x straciłam dobry kontakt z Karolem. Spędzamy ze sobą bardzo mało czasu, dlatego też cały ten czas, który bym spędzała z nim przesiaduję u Julki. Razem gadamy o mnóstwie rzeczy. Tak naprawdę ona jest jedyną osobą w teamie, która wie o moich uczuciach do Karola. Szczerze mówiąc to nie wiem czy nasza relacja będzie jeszcze kiedyś tak dobra jak kiedyś.Skip time - wieczorem
Pov. Natalia
Na co dzień mamy dużo pracy, ale dajemy radę. Teraz przyszła pora na kolejne nagrywki.
N: Chodźcie wszyscy! Nagrywamy odcinek!
Zaraz potem zeszli Czarek z Moniką, a ja poszłam do drugiego domu zawołać Julkę, Maćka i Leksia.Pov. Monia
Kiedy Natalia poszła po domowników z drugiego domu, ja poszłam na górę po Karola i Pati. O dziwo chłopaka nie było w jego pokoju, więc poszłam sprawdzić pokój Patrycji. Ostatnio ciągle gdzieś razem przesiadują i pomyślałam, że pewnie znowu są razem. Ku mojemu zdziwieniu nie było ich w pokoju Pati ani nigdzie indziej w domu.
Zeszłam na dół do Czarka, gdzie była już Natalia z resztą domowników. Wśród nich nie było ani Pati ani Karola.Pov. Natalia
Jak Monia zeszła na dół i weszła do salonu, nagle stanęła...N: Co się stało? I gdzie jest Karol i Pati?
M: Nie ma ich...
N: Co?! Jak to?! Szukałaś w całym domu?
M: Nie, ale górę całą przeszukałam
Cz: Chodźmy wszyscy ich poszukać.Skip time - Godzinę wcześniej
Pov. Patrycja
Leżałam sobie w pokoju, gdy nagle przyszedł do mnie Karol. Niezbyt się zdziwiłam, bo ostatnio często u mnie siedzi. Kiedy usiadł na łóżku, wstałam i zobaczyłam, że coś się stało, ponieważ na jego twarzy malował się niepokój.
P: Co jest?
K: Pati, musisz coś zobaczyć... Szybko...
P: No okey...
K: Tylko się ubierz, bo zimno jest.Karol zaprowadził mnie do pobliskiego lasu. Nie wiedziałam czego mam się w ogóle spodziewać. Chłopak przez całą drogę nic się nie odzywał tylko szedł żwawym krokiem.
Nagle zatrzymał się. Podbiegłam do niego i ujrzałam małego kotka. Widać było jak trzęsł się z zimna. Gdy nas zobaczył zaczął miauczeć. Podeszłam do niego i wzięłam go na ręce. Karol się tylko uśmiechnął.
P: Czemu mnie tu zabrałeś?
K: Ostatnio mówiłaś, że chciałabyś mieć kotka, a tą małą zgubę znalazłem chwilę temu na spacerze i pomyślałem, że chciałabyś zabrać go do domu.
Mówią te słowa uśmiechnął się i spojrzał na mnie i na kociaka.
P: To bardzo miło z twojej strony - powiedziałam - ale wiesz jak wrócić do domu, co nie?
K: No. Musimy iść tę...
P: Karol co jest? Nie mów że się zgubiliśmy...
K: Okey...
P: Ehhh... Karol... Dobra zadzwonię do Nati, żeby po nas przyszli.
Mówiąc te słowa oddałam Karolowi kotka i wyciągnęłam telefon.
P: Kurcze no, rozładowany...
K: Ja swojego w tym pośpiechu nie wziąłem z domu.
Popatrzeliśmy na siebie że smutkiem.
Chłopak podszedł do mnie i mnie przytulił. Staliśmy tak przez chwilę i stalibyśmy dłużej gdyby nie ciche miauknięcie.
Odsunęliśmy się od siebie i spojrzeliśmy na kotka. W końcu nasze spojrzenia się spotkały, brunet wpatrywał się we mnie tymi swoimi pięknymi oczami… ZARAZ CO?! CO JA SOBIE MYŚLĘ!! PATRYCJA OGARNIJ SIĘ!Szybko odciągnęłam myśli od chłopaka, bo wiem, że między Monią a Karolem coś jest.
Z rozmyśleń wyrwał mnie Karol, pytając:
K: Nad czym tak myślisz?
P: Ja? Nad niczym… - poczułam, że się zarumieniłam, dlatego spojrzałam w dół. K: Wiesz, że mi możesz powiedzieć wszystko – powiedział i złapał mnie za podbródek, unosząc moją głowę. Spojrzałam się na niego trochę zdezorientowana.
Nasze twarze zaczęły się do siebie zbliżać. Już myślałam, że dojdzie do pocałunku, gdy nagle Karol odsunął się puszczając mnie przy tym. Nie wiedziałam w ogóle o co mu chodzi i czemu tak szybko zmienił zdanie. Zapytałam…
P: Dlaczego to zrobiłeś…? A właściwie to nie zrobiłeś… K: Przepraszam, ale poczułem, że… W tym momencie mu przerwałam. Nie chciałam tego słuchać, wzięłam od niego kotka i ruszyłam drogą mając nadzieję, że dojdę do domu i będę mogła zamknąć się w pokoju i przemyśleć całą sytuację.Pov. Karol
Gdy Pati już odeszła próbowałem za nią pobiec, lecz wtedy przyspieszyła. Uznałem, że lepiej będzie jak na razie dam jej spokój. Sam muszę sobie przetrawić tą sytację. Sam nie za bardzo wiem czemu odsunąłem się od Patrycji. Z jednej strony chciałem tego, a z drugiej pomyślałem o Monii. Może jednak nadal coś do niej czuję… Ale przecież to uczucie powinno już dawno zgasnąć, sami uznaliśmy, że lepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi.
CZYTASZ
Jeszcze będzie dobrze [ZAWIESZONE NA STAŁE]
Short StoryJest to opowieść o Teamie X z szczególnym uwzględnieniem Patrycji i Czarka. Wydarzenia zawarte w opowieści w większości są fikcją. W rozdziałach przeplatają się prawdziwe relacje członków oraz nazwy niektórych odcinków. Zapraszam do przeczytania. OP...