Jeszcze będzie dobrze [ZAWIESZONE NA STAŁE]

ROZDZIAŁ 52

P: Dlaczego mnie uderzyłeś?! Co ja ci takiego zrobiłam, że mnie biłeś?! - wpadła w histerię - No powiedz mi! Dlaczego?!
Cz: J-ja n-nie wiem...
Cz: Przepraszam...

Dziewczyna chciała coś jeszcze powiedzieć, ale się powstrzymała. Zamiast tego przybliżyła się do mnie, spojrzała w oczy, nasze twarze były coraz bliżej. Musnęła moje usta swoimi i zaraz złączyły się w długim pocałunku.
Słyszałem jak Karol po cichu wychodził z pokoju, mówiąc coś pod nosem. Chyba jest zazdrosny o Patrycję.

Pov. Natalia
Właśnie byłam w trakcie rozmowy z agencją w sprawie ponownego dołączenia Moniki do teamu, kiedy wszedł Karol.
K: Oj, sorki, już idę - powiedział speszony i szybko wyszedł.
N: Dobra, to jak? Zgadzacie się? - spytałam od razu po wyjściu chłopaka.
*Agencja*
A: Tak, tylko na razie będzie tu na próbę i po około miesiącu zobaczymy.
N: Okey, super.

Skończyłam rozmowę i odprowadziłam ich do drzwi.
K: Co chcieli? - zapytał, zachodząc mnie od tyłu.
N: Aaa! Co? Nic takiego - machnęłam ręką.
K: No dobra, nagrywamy coś dzisiaj jeszcze?
N: Nie, ale wiesz mam dla ciebie prośbę: mógłbyś zawołać wszystkich do salonu na spotkanie? Tak za 10 minut?
K: Jasne.
N: Dzięki - odeszłam, oddychając z lekką ulgą.

Po chwili wszyscy już byli w salonie, a ja stanęłam na środku.
N: Więc tak, mam dla was pewną informację...
Wszyscy patrzyli na mnie z zaciekawieniem.
N: Możliwe, że... Monika znów dołączy do teamu - drugą część zdania powiedziałam bardzo szybko.
Patrzyli na mnie, z niesmakiem. Jakby nie chcieli...
N: Nie cieszycie się?
Sh: No niezbyt.
K: Wiem, że to moja przyjaciółka, ale po tym co zrobiła Patrycji...
P: Dobra, nie użalajcie się nade mną, niech będzie w teamie. Mi to bez różnicy - po tych słowach wstała i wyszła.
J: Ale Pati...
K: Nikt się nad tobą nie użala...
Zapadła cisza.
N: To co?
Sh: Czy to już jest pewne?
N: Na razie będzie tu na miesiąc, a potem się zobaczy.
J: Niech będzie.
Cz: Byle nie odwaliła nic głupiego.