ROZDZIAŁ 14

670 15 3
                                    

Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam...

Wiadomość:
Znajdę cię, będziesz moja i tylko moja.

Szybko odłożyłam telefon na szafkę i przytuliłam się do Czarka. Czułam, że serce i mocniej bije.
Z rozmyślań wyrwał mnie głos:
Cz: Cześć - powiedział zaspany - Jak się spało?
P: Dobrze - uśmiechnęłam się chcąc ukryć mój niepokój.
Postanowiłam, że nie będę nikomu mówić o tej wiadomości. Nie chcę ich martwić, przecież dopiero co wczoraj ten facet...
Ahhh nawet nie chcę o tym myśleć.
P: Idziemy na śniadanie? - zapytałam przerywając ciszę.
Cz: No, już chwilka.
P: Dobra, czekam na dole - powiedziawszy do pocałowałam go w czoło i wyszłam z pokoju.

Pov. Czarek
Patrycja się podejrzanie zachowuje, nie wiem co się stało. Może po prostu próbuje udawać, że wczoraj nic się nie stało.
Kiedy zszedłem na dół zobaczyłem krzatającą się w kuchni dziewczynę. Przy stole siedziała też Natalia z Julką.
Cz: Hej - przywitałem się.
N: Hejo.
J: Hejka, jak tam?
Cz: A dobrze. Trochę nie mogłem spać, ale w miarę się wyspałem.
J: No to całe szczęście.
Podszedłem do lodówki i zacząłem przygotowywać sobie śniadanie.
P: A tak w ogóle to co dzisiaj nagrywamy?
N: Chyba tabliczki i zgadnij członka teamu po danej części ciała.
J: O to super.

Skip time - po nagrywkach

Pov. Patrycja
W ciągu dnia dostałam jeszcze dwie wiadomości z tego samego numeru co wcześniej. Nadal nikomu nic nie powiedziałam, nie wiem czy to dobrze, ale nie chcę ich martwić.
Mam nadzieję, że nie wyczuli mojego zdenerwowania.

Pov. Karol
Cały dzień Pati była mega spięta. Czarek cały czas na nią spoglądał.
Po nagrywkach siadłem z Moniką, Julką, Natalią i Maćkiem w salonie. Nagle Monia zaczęła:
M: Wy też zauważyliście, że Patrycja była jakaś dziwna?
Sh: No trochę.
N: Martwię się o nią.
K: Mi się wydaje, że to może być spowodowane tą całą wczorajszą sytuacją.
J: Tak, na pewno.
N: Biedna...
Popatrzeliśmy na siebie smutno.
Nagle ciszę przerwał Leksiu, który nie wiedząc nic co się wczoraj stało zapytał:
L: Co wy tacy smutni? Robimy imprezę?
Spojrzeliśmy na siebie.
K: Wiesz, miej wyczucie czasu, A nie tak wchodzisz i od razu ,,robimy imprezę"? - powiedziałem wkurzony.
Sh: No stary, przydałoby ci się.
L: Jejku no dobrze, a co wy tacy zdenerwowani?
Sh: Po pro...
K: Nie ważne - przerwałem Maćkowi.
Popatrzyli na mnie, dałem im do zrozumienia, że nie musi o tym wiedzieć.

Pov. Czarek
Siedziałem w pokoju i myślałem dlaczego Pati tak dziwnie się zachowywała, gdy w pewnym momencie drzwi się otworzyły i w nich ukazała się moja dziewczyna:
P: Hejka, mogę?
Cz: No jasne, przecież nie musisz pytać - zaśmiałem się.
P: Porobimy coś?
Cz: Pewnie! Masz coś konkretnego na myśli?
Brunetka uśmiechnęła się tajemniczo.
Cz: No co?
Podeszła do mnie i zaczęliśmy się całować i każdy wie co dalej 😶...



----------------------------------------------------
Przepraszam za końcówkę, ale już nie miałam pomysłu.

Jeszcze będzie dobrze [ZAWIESZONE NA STAŁE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz