ROZDZIAŁ 33

526 24 10
                                    

Pov. Monika
Po tym jak wyszła na jaw ta cała sytuacja z Czarkiem uznałam, że lepiej będzie jak zniknę. Postanowiłam przenocować u przyjaciół i znaleźć szybko jakieś mieszkanie jak najdalej od domu X. Postawiłam na moje rodzinne miasto.

Pov. Julka
Od kilku dni nie ma Moni. Straciłam już wszelkie nadzieje na jej powrót. Starałam się z tym pogodzić, ale było to trudniejsze niż myślałam. Ciągle o niej myślałam. Przypominały mi się cudowne chwili z nią spędzone. Łzy napłynęły mi do oczu. Zaczęłam płakać. Nie mogłam przestać.
Maciek do mnie podszedł i w ciszy mnie przytulił. Cieszę się, że go mam.

Pov. Karol
Pomimo że byłem pokłócony z Moniką brakowało mi jej. Chciała rozdzielić Patrycję i Czarka, ale mimo to była cudowną przyjaciółką. Tak bardzo mi jej brakuje.
Wszedłem do jej pokoju. Rozejrzałem się. Przypomniały mi się nasze kłótnie. Nasze wspólnie oglądanie ,,Hotelu Paradise". Mimowolnie się uśmiechnąłem. Chciało mi się płakać. Musiałem wyjść.
Poszedłem do Pati. Kiedy mnie zobaczyła podeszła z zatroskaną miną i mnie przytuliła.
Nie wiem ile tak staliśmy, ale to mi pomogło.
K: Dziękuję - szepnąłem.
Spojrzeliśmy się na siebie. Nasze usta dzieliły milimetry. Oboje wiedzieliśmy, że nie możemy tego zrobić.
W tym momencie do pokoju weszła Natalia.
N: Hejka Pati, masz może... O mój Boże!
Oderwaliśmy się od siebie. Spojrzeliśmy na nią zmieszani.
K: My...yyy...noo... - zacząłem.
N: Dobra, cicho - powiedziała zamykając drzwi - Pomyślcie co by było, gdyby wszedł ktoś inny, albo co gorsza Czarek.
P: Wiemy... - speszyła się.
N: Dobra, zapomnijmy o tym... To zostanie między nami i nikt, powtarzam NIKT nie może się o tym dowiedzieć.
P/K: Okey - spojrzeliśmy się na siebie.
N: No, to chodźmy już lepiej. Zaraz i tak są nagrywki.
Z jednej strony cieszę się, że Natalia wtedy weszła do pokoju, bo to by się mogło źle skończyć.
Zaś z drugiej strony chciałem tego nie wiem czemu, ale chciałem.

Jeszcze będzie dobrze [ZAWIESZONE NA STAŁE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz