Pov. Patrycja
Zobaczyłam obraz. Obraz Czarka i mnie. Przytulaliśmy się. Byliśmy szczęśliwi.
Przyjazd. Początek projektu. Malediwy. Święta i Sylwester. Nasz związek.
Wszystkie nasze wspomnienia. Było tak cudownie. Dlaczego, Czarek tak się zmienił? Dlaczego mnie bije? Co ja mu zrobiłam?
Zatrucie! Przecież! Co się wtedy stało?Siedziałam zamknięta w pokoju, po tym jak prawie pocałowałam Karola. Nie chciałam z nikim rozmawiać. Miałam otwarte okno. Było mi gorąco. Chciałam stąd odejść. Nikogo więcej nie zranić. Bałam się.
W pewnym momencie ktoś wszedł do środka. Była to chyba kobieta. Za nią stał tęgi, potężny mężczyzna.
Dostałam od niej napój. Powiedziała:
*Kobieta*
Ko: Poczujesz się lepiej, będziesz wolna.
Wypiłam to. Poczułam, że odpływam. (To tak w przenośni)
Miałam zamknięte oczy. Słyszałam tylko jak między sobą rozmawiają. Coś o tym, że się udało. Ale co? Co się udało? Prawie pozbawić mnie życia?
Zaraz oboje zniknęli. Po jakimś czasie ktoś zaczął pukać do drzwi. Chciałam się podnieść albo chociaż coś powiedzieć, ale nie mogłam. Nie mogłam wykonać nawet najmniejszego ruchu. Wtedy dotarło do mnie, że zostałam otruta.
Leżałam tam chyba wieczność. Nagle usłyszałam straszny hałas i głosy. Znałam ich. Chciałam im coś powiedzieć. Chciałam, ale nie mogłam. To było straszne.N: Czy to...?
K: Niemożliwe...
Cz: Nie...!
J: Czemu...?Z całych sił próbowałam się ruszyć. Dać im jakiś znak, że żyję. Nie mogłam nawet otworzyć oczu, poruszyć palcami. Byłam bezwładna, słaba.
Poddałam się. Myślałam, że to koniec, że umieram.
Obudziłam się w szpitalu. Trzymałam Karola za rękę. Uśmiechnął się.
Co ja wtedy powiedziałam? Że jesteśmy parą? Że tylko on mi się podoba? Może dlatego Czarek jest na mnie zły...? Albo dowiedział się o prawie pocałunku z Karolem?
CZYTASZ
Jeszcze będzie dobrze [ZAWIESZONE NA STAŁE]
Short StoryJest to opowieść o Teamie X z szczególnym uwzględnieniem Patrycji i Czarka. Wydarzenia zawarte w opowieści w większości są fikcją. W rozdziałach przeplatają się prawdziwe relacje członków oraz nazwy niektórych odcinków. Zapraszam do przeczytania. OP...