ROZDZIAŁ 18

617 18 1
                                    

Pov. Patrycja
Obudziłam się rano z lekkim bólem głowy. Spojrzałam na Czarka, nadal spał. Nie chcąc go budzić sięgnęłam ostrożnie po telefon i to co na nim ujrzałam przeraziło mnie:

,,Pewnie już o mnie zapomniałaś, ale ja nadal Cię obserwuję”.

Od razu przypomniałam sobie te SMS-y. Zaczęłam się zastanawiać co robić, przecież jak komuś powiem to on może mi coś zrobić. Z rozmyślań wyrwał mnie głos:
Cz: Hej, dawno wstałaś?
Wzdrygnęłam się.
P: Nie… - spojrzałam na ścianę.
Cz: Wszystko w porządku? – spytał zmartwiony.
P: Tak, tak – lekko się uśmiechnęłam – Idziemy na dół? – przerwałam ciszę.
Cz: Niee, nie chce mi się – zaśmiał się i zaczął mnie łaskotać.
P: Przestań! – ledwo co powiedziałam.
Po chwili w końcu przestał.
P: Brzuch mnie boli przez ciebie – udałam obrażoną.
Cz: Patrynia, no nie obrażaj się – popatrzył na mnie uroczo.
Zaczęłam się śmiać i udałam się w stronę drzwi, a Czarek za mną. Nadal się śmiejąc szliśmy na dół. Tam przywitała nas Nati, Julka i Monia, patrzyły się na nas podejrzliwie.
N: A co wy tacy radośni?
P: Nic, nic – spojrzeliśmy na siebie i znowu wybuchneliśmy śmiechem.
Dziewczyny nic nie powiedziały tylko zaczęły się śmiać razem z nami.

Skip time – po południu

Pov. Karol
Właśnie jedziemy na kolejne nagrywki, gdzie szukamy dziewczyny dla  Czarka. Siedziałem obok Pati, była trochę przygnębiona, więc postanowiłem ją rozweselić. Wziąłem telefon do ręki i do niej napisałem:

Do Pati 🦖❤️
Co taka smutna?

Od Pati 🦖❤️
Szukamy dziewczyny dla mojego chłopaka.

Do Pati 🦖❤️
Nie przejmuj się, jak on cię zostawi to masz mnie hahhaha

Od Pati 🦖❤️
Hahahah kiedyś na pewno skorzystam

Od razu się rozpromieniła, a ja uśmiechnąłem się pod nosem.
W końcu dojechaliśmy do studia. Zajęliśmy miejsca i zaczęliśmy nagrywać.

Jeszcze będzie dobrze [ZAWIESZONE NA STAŁE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz