kochanie,uwielbiam, kiedy tak się do mnie zwracasz, wiec mój list zaczynam od tego.
Nigdy, ale to przenigdy nie spodziewałam się, że przyjdzie mi się z tobą pożegnać. Nie zrobię tego. Po naszej rozmowie bardzo dużo myślałam. O naszej relacji, o tym ile niedomkniętych spraw jest za mną, ile miłości i zrozumienia od ciebie dostałam. Zdecydowałam, że pojadę. Pojadę nie tylko dla Eryka, dla mojego taty, a najważniejsze pojadę tam dla nas. Po liście cały czas o tym myślę i wiem, żeby wejść z tobą w prawdziwą dorosłą relacje muszę zamknąć za sobą wiele drzwi. Dokończyć wszystko co było w Polsce. Chciałabym z nimi wszystkimi szczerze porozmawiać, chciałabym etap związku z Erykiem zakończyć, rzucić to za sobą, pożegnać się z nim i z tobą zacząć myśleć o czymś większym. To może nieodpowiednie i okropne, że wyjeżdżam po tym jak chciałeś mi się oświadczyć, ale wiem że nie dałabym ci jasnej i szczerej odpowiedzi bez zakończenia tamtego etapu. Mam nadzieje, że to zrozumiesz, Harry. Wiem, że to zrozumiesz.
Dlatego nie chce się żegnać, bo wiem, że jeszcze kiedyś się zobaczymy.
Zwiedzimy te wszystkie miejsca, które pokazywałeś mi na zdjęciach, kupimy sobie kolejnego psa, weźmiemy ślub, zrobimy dziecko, spełnimy nasze wszystkie marzenia. Zrobimy wszystko czego sobie zapragniesz, Harry.
Jeśli kiedykolwiek przez ten czas, kiedy mnie nie będzie poznasz kogoś z kim poczujesz się lepiej niż ze mną, jeśli ktoś zawładnie twoimi myślami tak, jak zrobiłam to ja. Nie zastanawiaj się długo. Bądź szczęśliwy z kimś innym, kto wywołuje w tobie uśmiech samym byciem przy tobie. Bądź szczęśliwy, żebym ja mogła to oglądać i być dumna z ciebie.
Proszę, nie zapomnij o mnie. Nawet jeśli będziesz szczęśliwy z kimś innym. Pamiętaj o mnie, o naszych rozmowach, żartach, uśmiechach, pocałunkach. Po prostu pamiętaj.
Skarbie, nie szukaj mnie. Nie mówię ci tego w twarz, bo się boje. Że nie dam rady, że się rozpłacze i rozmyślę. Chciałabym jak najszybciej tam polecieć i zacząć odkręcać te lata, w których mnie tam nie było. Chciałabym jak najszybciej się ogarnąć i wrócić tu do ciebie z krzykiem ,, Harry robimy sobie dzieciaka, adoptujemy psa, bierzemy ślub. Jestem gotowa''.
Nie zrobię tego dopóki nie zaakceptuje i naprawie rzeczy z przeszłości. Po tym zacznę budować z tobą przyszłość.
Harry, mój kochany Harry. Przez cały ten pieprzony czas byłeś dla mnie aniołem. Rozumiałeś moje wady, niedoskonałości, moje talenty, dobre strony, rozumiałeś i szanowałeś moja przeszłość i nawet, kiedy kochałeś mnie nad życie potrafiłeś powiedzieć mi szczerze co sądzisz i co powinnam zrobić. Nie tylko jesteś miłością mojego życia, jesteś przyjacielem, o którym zawsze marzyłam. Dziękuje ci za to, że nauczyłeś mnie jak zagrać solówkę Mitcha w ,,she'' na gitarze, za rozmowy na klifie, dziękuje za każde kocham cię, za każdy pocałunek, przytulas czy rozmowę. Potrafiłeś zaszczepić we mnie od nowa pasje, zaakceptowałeś każdy mój błąd, mój zły ruch, a oddawałeś mi samą miłość i dobroć.Proszę cię, nie odwołuj trasy. Rusz dupsko, pakuj się i odegraj taką trasę, o której marzą twoje fanki. Zaśpiewaj na niej I was Made For Lovin You na moje życzenie i dla mnie. Załóż te wszystkie szalone stroje od Harry'ego Lamberta, pozwoj Jeffowi trochę zarobić, a niech Sarah i Mitch mają najlepszą podróż poślubną po całym świecie. Z szczęściem, energią zrób tą trasę. Dla mnie.
Ja z boku będę to obserwować.
Będę oglądać każde twoje show i zakochiwać się jeszcze mocnej, o ile można.
Kochanie, nie trać wiary w to, że będzie dobrze. Tak jak mnie tego uczyłeś. Pozwalaj sobie na emocje. Na każdą z nich. Na rozpacz, szczęście, podekscytowanie, złość na wszystko. Pozwól im być klarownymi i nie duś w sobie wszystkiego. Bądź odważny, szczery w swoich rzeczach. Chodź do studia, pisz każdą myśl jaką będziesz miał w głowie, po to żeby mi pokazać co miałeś o czym myślałeś i co stworzyłeś kiedy kiedy mnie nie było.Mów przyjaciołom o swoich problemach, jak będzie źle zapisz się ma terapie. Pozwól być sobie człowiekiem, pozwól sobie na błędy, porażki, złe wybory, decyzje. Jesteśmy tylko ludźmi, Hazz.
Wychodź często z przyjaciółmi, zapamiętuj dobrze te chwile, bądź dobry. Kochaj i pozwól kochać, bo i tak po każdej burzy jest słońce i zawsze na końcu we'll be alrightNie żegnam się z tobą, Harry. Za mocno cię kocham i za mocno jestem pewna, że jeszcze sie zobaczymy.
Nie płacz, wypuść Diane na taras, zacznij pakować walizkę na trasę.
Do listu masz załączoną cząstkę mnie. Pamiętasz jak to pisaliśmy? Ty napisałeś dla mnie swoim pismem, a ja swoim. Myślę, że to idealny pomysł na wspólny tatuaż jak wrócę. Dlatego zastanawiaj się, gdzie go sobie zrobimy, a jak wrócę, lecimy do studia tatuażu.
Pamiętaj, że będzie dobrze.
Kocham cię na zawsze
Tylko twoja
YvonneHarry z koperty wyjął kawałek kartki. Przyjrzał się dokładnie i z jego oczy popłynęły łzy
we'll be alright — zapisane pismem Ivy. Nigdy się nie spodziewał, że jego ulubiony weterynarz tyle namiesza mu w życiu. Dała mu wszystko, o czym zawsze marzył, a teraz gdy jej nie ma i tak jest pewien, że jeszcze się spotkają.
Uśmiechnął się pod nosem i wyszedł na tatas wypuścić Diane, tak jak napisała kobieta.
I tak wiedział, że będzie dobrze.
***
i to jest moi kochani koniec.oczywiście pierwszej części. Co? Myśleliście, że tak zakończymy historię naszej uLUBIONEJ dwójki?
Otóż nie.
5 lipca o godzinę 17 zaczynamy książkę
‚,MY FAV VET 2''
Będzie zdecydowanie więcej miłości, dramatów, Mitcha i wszystkiego czego oczekujecie.
So see you soonTeraz chciałabym wam podziękować za wszystko. Tak naprawdę dzięki wam udało mi się skończyć książkę. Bardzo dziękuje za każdą gwiazdkę, komentarz były one kluczowe dla mnie, bo fajnie widzieć, że ktoś lubi to co piszesz.
Oczywiście, naturalnie zapraszam was wszystkich koniecznie do dania znać jak wam podoba się całokształt książki, jak zakończenie i czego się spodziewacie w drugiej części. Piszcie co wam leży na sercu odnoście książki. Ja wszystko poczytam.
kocham was wszystkich najmocniej na świecie i dziękuje z całego serca
We'll be alright
M
CZYTASZ
my favourite vet | H.S
Fanfictiongdzie piesek Harry'ego zaczyna mocno chorować i młody mężczyzna potrzebuje pomocy weterynarza