💮 𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝟓𝟕 💮

83 12 2
                                    

💮

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

💮

Mina Nicky'ego w tamtym momencie na pewno była bezcenna, bo stał tam na scenie, nie wiedząc, co zrobić, kiedy nastolatkowie się całowali. Widownia klaskała, Madeline otworzyła usta ze zdumienia, szeroko się uśmiechając, Mason zakrył oczy, a Tommy zaczął gwizdać. W końcu Nicky stwierdził, że nie może stać tam bez żadnych emocji, dlatego wymusił uśmiech, również zaczynając klaskać, choć tak naprawdę miał ochotę klasnąć Milo w twarz. I to mocno.

Kiedy Kenzie poczuła wargi chłopaka na swoich, jej ciało przeszła fala adrenaliny. Złapała chłopaka za policzki, oddając pocałunek, mimo iż był to jej pierwszy – uważała, że nie potrafiła się całować.

Ich pocałunek nie trwał więcej niż pół minuty. Nastolatkowie odsunęli się od siebie, po czym udali się w stronę jurorów, wybuchając po drodze śmiechem, ponieważ widownia jeszcze klaskała. Nicky ruszył za nimi, obejmując dziewczynę ramieniem, a ta wtuliła się w ojca i złapała Milo za rękę. Finalnie otrzymali dwadzieścia osiem punktów.

Kenzie ruszyła do garderoby, Madeline niemal natychmiast wstała ze swojego krzesła i poszła za nią. Nie pomyślała nawet, żeby przypilnować Nicky'ego, bo przecież klaskał na scenie i wydawał się być zadowolony. Ale dobry celebryta musi być jeszcze lepszym aktorem.

— Fajnie się całowało moją córkę?— spytał Nicky głosem przesiąkniętym jadem, kiedy on i Milo byli sami na białym korytarzu.

— Oczywiście.— odparł Milo, po czym odwrócił się w stronę bruneta i posłał mu sarkastyczny uśmiech.

— Po co to zrobiłeś?— warknął Nicky, zbliżając się w jego stronę. Milo wzruszył ramionami.

— Nie wiem. Kenzie jest naiwna. Wierzy w każde słowo, które jej powiem.— zauważył Milo, a Nicky prychnął.

— Podle ją wykorzystałeś... Masz czelność jeszcze mówić mi to wszystko?— spytał Nicky, zaciskając ręce w pięści.

— Tak, mam.— odparł Milo.

— Widziałem cię, jak się całowałeś z jakąś dziewczyną pod szkołą, chwilę po tym, jak wszyscy się dowiedzieli, że podobasz się Kenzie.— wypluł Nicky, mierząc go wzrokiem.

— Tak, całowałem.— dodał ze śmiechem Milo.

— I to przez ciebie świat dowiedział się, że Madeline poroniła?— prychnął Nicky.— Kenzie ci powiedziała, a ty przekazałeś to swoim rodzicom, którzy wszystko wygadali tej suce, która prowadziła wywiad?

— Wow, jaki pan mądry. Dokładnie tak było.— powiedział ze śmiechem Milo, a Nicky złapał go za kołnierz koszuli i uniósł delikatnie do góry.

— Nie waż się zbliżać do mojej córki. Po ostatnim występie koniec. Koniec waszego spotykania się.— warknął Nicky, znów zmierzył wzrokiem, puścił go, po czym odszedł.

Miłość na Zawsze • Nicky HarperOpowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz