5 lat później.
Caitlin
Wyszliśmy z Niallem z budynku ze splecionymi dłońmi w towarzystwie oklasków. Na naszych twarzach malowały się uśmiechy, tak samo jak u ludzi przed nami. U naszej rodziny i przyjaciół.
Od kilku minut byliśmy małżeństwem.
- Zapraszamy do lokalu, gdzie odbędzie się wesele - oznajmiłam, gdy pierwsze osoby zaczęły kierować się w naszą stronę, aby dać nam prezenty.
Wiedzieliśmy, że zaraz rozpocznie się drugi ślub, więc nie mieliśmy czasu, aby stać tutaj jeszcze przez kolejne pół godziny.
Goście pokiwali głowami. Spojrzałam na rodziców. Tata właśnie kierował się do samochodu, a mama szła obok niego i ścierała łzę z policzka.
Niecały rok po tym, jak zrobiliśmy sobie u mnie domówkę, Niall odszedł ze szkoły. Dostał propozycję pracy od kolegi, co wyszło tylko na naszą korzyść. Przeprowadziłam się razem z nim do Manchester, gdzie poszłam na studia.
I to właśnie w tamtym mieście poznaliśmy się z Niallem lepiej. To była wersja dla rodziny i znajomych.
Prawdę znaliśmy tylko my. Ja, Niall, Zoe, Paul, Harry, Aisha i Jamie.Rodzice byli zdziwieni, że wybrałam się tam na studia. Może kierunek, który wybrałam nie był moim wymarzonym, ale tak naprawdę nawet, gdyby nie sytuacja, w której się znalazłam i tak nie wiedziałabym, co chciałabym robić w życiu. Poszłam na studia fotograficzne.
To właśnie, będąc w tamtym mieście, powiedziałam mamie, że się zakochałam.
Pierwsze ich spotkanie nie zaliczało się może do tych udanych, ale z czasem przekonali się do Nialla. Musiałam kilka razy skłamać, ale obiecałam sobie, że kiedyś dowiedzą się całej prawdy o nas.
- Przyjechałaś z panem Horanem? O co chodzi? - zdziwiła się mama, ciągnąc mnie, abyśmy odeszły kawałek od Nialla i taty.
- Wpadliśmy na siebie w Manchester i zaczęliśmy się spotykać - wzruszyłam ramionami. - Zanim powiesz coś więcej, to przypomnę ci coś - zaczęłam szeptać. - Mam dwadzieścia lat i doskonale wiem, co robię. Kocham go, a on kocha mnie. Jesteśmy razem szczęśliwi. Racja, był kiedyś moim nauczycielem, ale to było dawno. Liczy się to, co jest teraz. A teraz nie wyobrażam sobie być z kimś innym niż on. Chciałaś, abym znalazła kiedyś kogoś, kto na mnie zasłuży. I wiesz co ci powiem? To ja nie zasługuję na tyle, ile on mi daje. Więc po prostu bądź dla niego miła i nie wracaj do przeszłości, okej? Tylko o tyle cię proszę.
Mama patrzyła na mnie, doznając szoku. Chyba właśnie do niej dotarło, co się dzieje.
Tata zaakceptował go dosyć szybko, ale mama miała z tym mały problem.
A teraz? Teraz wzruszyła się, gdy oboje wyznaliśmy sobie miłość do końca życia.Wsiedliśmy do długiego samochodu razem z Zoe, Paul'em, Aishą i Jamie'm. Między tymi dwoma parami nic się nie zmieniło.
Zoe z Paul'em długo ukrywali przed nami, co tak naprawdę do siebie czują, ale w końcu się poddali. A moja siostra i jej brat wręcz przeciwne. Po powrocie z wycieczki, gdy dowiedzieli się o mnie i Niallu, również powiedzieli wprost, że są razem.
I co więcej, zaręczyli się rok temu.
Paul również zamierzał oświadczyć się Zoe za tydzień, ponieważ zaplanował wycieczkę w góry.
Wszystko dobrze się ułożyło.
Bywało ciężko, szczególnie na początku. Ale te czasy już minęły. Teraz zostało nam jedynie cieszyć się z tego, co mamy w tym momencie i co da nam przyszłość.- Pamiętasz, jak kiedyś powiedziałaś do mnie, że życie to nie film? - odezwała się z uśmiechem moja siostra, gdy wyjechaliśmy na ulicę.
Wszyscy w samochodach zaczęli trąbić.
- Tak, a co? - uśmiechnęłam się, wiedząc do jakiej sytuacji nawiązuje.
- Może życie to nie film, ale bywają w nim filmowe zakończenia. A wy jesteście tego dowodem.
Na te słowa Niall splótł nasze dłonie razem i pocałował mnie w usta, a po chwili kąciki moich ust podniosły się jeszcze wyżej.
Niall
Gdy dojechaliśmy na miejsce i przyjęliśmy prezenty od gości, weszliśmy do pięknie wystrojonego lokalu.
Moi rodzice, którzy na początku byli sceptycznie nastawieni do Caitlin, teraz ją uwielbiali.
To pierwsze nasze spotkanie było najcięższym dniem w całym moim życiu. Nawet, będąc u jej rodziców nie stresowałem się aż tak bardzo. Ale teraz byliśmy tutaj wszyscy. I wszyscy cieszyli się naszym szczęściem, co było widać na ich twarzach.
Kiedy przyszła pora na pierwszy taniec, wyciągnąłem dłoń w stronę Caitlin, która była ubrana w piękną, białą, długą suknię.
Miałem najpiękniejszą żonę na świecie.
Stało się to, o czym marzyłem, gdy tylko postanowiłem się jej oświadczyć. A zrobiłem to, gdy zabrałem ją kolejny raz do oceanarium. Zaraz po tym, jak wynurzyliśmy się ostatni raz z wody.
Pamiętam, jak z jej oczu popłynęło kilka łez.
- Wiesz, czego nie mogę się najbardziej doczekać? - spytała podczas pierwszego tańca, odciągając mnie od wspomnień.
- Nocy poślubnej? - na mojej twarzy widniał przez chwilę łobuzerski uśmiech.
Chociaż takich nocy mieliśmy już tak naprawdę wiele.
- To też - parsknęła cichym śmiechem. - Ale bardziej chodziło mi o wspólne mieszkanie.
- A to się jakoś nie łączy?
- Jesteś niemożliwy, Horan - znowu się zaśmiała.
- Takiego mnie kochasz, pani Horan - odparłem z szerokim uśmiechem. - Teraz jesteś na mnie skazana do końca życia.
- Jakoś to przeżyję - oznajmiła z rozbawieniem, po czym ją obkręciłem, a nasza piosenka właśnie się skończyła.
A potem zaczęła się zabawa weselna.
W życiu nie czułem się lepiej niż tego dnia. A szczególnie nocy. Gdy mogłem obok niej usnąć z myślą, że teraz byliśmy złączeni razem już na zawsze.Czułem się, jakbym osiągnął w życiu wszystko, czego pragnąłem. Caitlin była dla mnie wszystkim.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To już oficjalny koniec "Nie powinniśmy | N.H" ♡Szkoda mi było kończyć tę historię, ale na szczęście od razu zaczęłam pisać kolejną, gdy tylko skończyłam ten epilog około 2 miesiące temu.
A potem szybko przepadłam w "Ponad wszystko" 🙈💛Będę się cieszyć, jeżeli chociaż z niektórymi z was spotkam się również w nowym opowiadaniu, choćby na chwilę, a więc do zobaczenia ♡
( Mam nadzieję 💛 )Opis i cytat z nowej historii zaraz pojawi się w kolejnym rozdziale 🙈
I na koniec tej notki chciałabym was serdecznie zaprosić na mojego instagrama: trololo64_watt, bo to właśnie tam pierwsze pojawiają się nowe informacje odnośnie opowiadań, zapowiedzi rozdziałów i również polecane przeze mnie książki, filmy, seriale i cytaty, które mi się podobają ♡
CZYTASZ
Nie powinniśmy | N.H
FanfictionWpadli na siebie na imprezie. Od pierwszej sekundy połączyła ich wzajemna niechęć, która tylko się nasiliła, gdy spotkali się trzy dni później w szkole. On - jako nauczyciel. Ona - jako uczennica. Dwie osoby i jedna myśl - aby jak najbardziej uprzy...