HARRY Prof.
Wyszedłem z domu Rose i pojechałem do siebie. Wszedłem do domu zdjąłem buty i wszedłem do salonu, miałem szczęście że wszyscy byli w salonie i że nie było Lizzy, bo jak wczoraj wychodziłem to była.
-Ejj chłopaki słuchajcie jest sprawa!- powiedziałem i wszystkie pary oczu powędrowały na mnie.
-Co jest stary?- zapytał Zayn, który właśnie szedł w moją stronę.
-Bo jest sprawa mama Rose wyjechała od tak w delegacje i Rose nie może być sama w domu i chciałem się spytać czy może przez jakiś czas z nami zamieszkać?- chłopaki na chwile zamilkli ale cisze przerwał Louis.
-Stary no pewnie. Pod warunkiem że będziecie cicho. Wiesz o co mi chodzi.- powiedział poruszając zabawnie brwiami wiedziałem o co mu chodzi i dlatego dostał kuksańca w bok.- Dobra już dobra chłopaki kto jest za?- nie musiał czekać długo na odpowiedz.
-JA!- Krzykną chórek. Już wiem jak się niektórzy czują jak mówimy równocześnie.
-Jesteście świetni chłopaki.- powiedziałem i zrobiliśmy grupowe przytulenie. Wiem że facetom to nie przypada ale my nie jesteśmy tacy jaki inni. My jesteśmy wyjątkowi. Po chwili wyjąłem telefon i napisałem do Rose.Rose <3: Chłopaki się zgodzili to spakuj wszystkie swoje rzeczy i za 1.5 godz jestem xx
Wysłałem i poszedłem się szykować. Minałem dziesięć minut więc zacząłem wychodzić z domu. Wsiadłem i zacząłem kierować się do domu Rose.
ROSE Prof.
Spakowałam wszystkie ciuchy jakie miałam, bo nawet jak by się chłopaki nie zgodzili to bym poszła do Lizzy. Zaczęłam przeglądać portale na internecie, jak na razie uspokoiło się jeśli chodzi o plotki o mnie i Hazzie. Teraz uwzięli się na Teylor Swift i jej Nowy teledysk "shake it off " . Po chwili usłyszałam dźwięk wiadomości. Znalazłam komórkę i od razu zaczęłam czytać treść wiadomości.
Harry <3: Chłopaki się zgodzili to spakuj wszystkie swoje rzeczy i za 1.5 godz jestem xx
Ucieszyłam się że się tak szybko zgodzili. Wyłączyłam laptopa i schowałam go do torby i zaczęłam się szykować w to co sobie wcześniej przyszykowałam. Wyszykowałam się w godzine i dwadzieścia minut. Zeszłam na dół żeby poczekać na Harrego ale kiedy postawiłam swoją nogę na ostatnim schodku zadzwonił dzwonek do drzwi. Od razu skierowałam się do nich i je otworzyłam.
-Hej goto....- i się zatrzymał nie wiem dlaczego.- Wyglądasz bosko!- aha to już mam odpowiedz na moje pytanie.
-Dziękuje. -powiedziałam i przytuliłam się do niego na powitanie a on skorzystał z okazji i mnie pocałował. Ostatni to tak jakoś zrobiło się normalne.
-Gdzie masz walizki?
-Na górze. Ale masz szczęście bo są tylko dwie i wzięłam wszystkie ciuchy więc uprzedzam że mogą być ciężkie.- Harry się tylko zaśmiał i poszedł na gór. Na szczęście laptopa już wcześniej zniosłam na dół i nie musiałam już wchodzić po schodach. Po chwili Harry z dwoma walizkami w rękach zszedł po schodach i zaniósł je do samochodu. Ja zamknęłam drzwi i poszłam w jego ślady. Laptopa położyłam na tylne siedzenie, a sama usiadłam na miejsce pasażera (mówie to jak by laptop był osobą ale OK). Po chwili Harry do mnie dołączył.
-Gdzie jedziemy?- spytałam
-Zobaczysz- powiedział odpalając silnik i odmierzając. Po jakiś 30 minutach dojechaliśmy do jakiejś restauracjo Harry zaparkował z tyłu, obszedł samochód i otworzył mi drzwi.
-Jesteśmy.-powiedział a uśmiech nie schodził mu z twarzy.
-Harry przerażasz mnie bo nie przestajesz się szczerzyć.- powiedziałam a on się tylko zaśmiał.Weszliśmy do środka. Harry podszedł do jakiegoś faceta a potem poszliśmy do stolika blisko sceny. Po chwili podszedł do nas kelner złożyliśmy zamówienie. Kiedy zjedliśmy Harry na chwile mnie przeprosił i gdzieś poszedł siedziałam sama. Po chwili usłyszałam głos Harrego w głośnikach. Odwróciłam się do sceny a tam był cały zespół One Direction.
-To dla najważniejszej osoby w moim życiu. Rose to dla ciebie.- powiedział chłopaki zaczęli śpiewać what makes you beautiful. Kiedy doszli do solówki Harrego zaczęłam śpiewać z nim. Kiedy piosenka się skończyła Hazz uklękną i wyją z kieszeni pudełeczko z naszyjnikiem w kształcie połowy serca.
-Rose czy zostaniesz moją dziewczyną?- wtedy odebrało mi mowę i nie wiedziałam co powiedzieć.

CZYTASZ
I Love You...
FanfictionDwie przyjaciółki idą na koncert najpopularniejszego zespołu na świecie One Direction. Po koncercie poznają ich osobiście. Jak potoczy się życie Rose po spotkaniu z 1D. PS: Jeżeli coś będzie pomieszane napiszcie mi o tym wtedy napisze jeszcze raz t...