I Love You...

Rozdział 42

Wyszłam na korytarz i zobaczyłam chłopaka który rzucał się na wszystkie pielęgniarki i pytał "gdzie jest Luke Hemmings""W której sali leży Luke Hemmings", a za nim szedł różowo włosy i Azjata. Boże uwielbiam na niego tak mówić, bo wtedy się tak śmiesznie denerwował.

-Ash uspokój się. Tu jesteśmy.- powiedziałam i chłopak szybko na mnie spojrzał. Nim się obejrzałam byłam w objęciach całej trójki.-Dobra chłopaki dusicie.- zaśmiali się i mnie puścili.- Chłopaki to jest mój chłopak Harry. Harry to jest Asthon, Mikey i Calum.

-Okej jak wszyscy się już znamy to spytam się jeszcze raz. Gdzie do jasnej cholery jest Blondyna.-nic nie powiedziałam tylko zaprowadziłam chłopaków do sali brata.

-Luke, żyjesz! Nawet nie wiem jak się bałem.- powiedział Ash na co Luk tylko się uśmiechnął.

-Ash co ty tu robisz?- spytał a chłopak popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem. A no tak zapomniałam.

-Zapomniałam wam powiedzieć...

-Co?!?

-...Luke nie pamięta angielskiego umie tylko po Polsku. Lekarz powiedział, że to chwilowe. Więc pozwolicie, że będę tłumaczyła.- I się zaczęło. Tłumaczyłam ich rozmowy jakoś z 3 godziny. Harry powiedział, żebym zawiozła chłopaków, a on zostanie z moim bratem. Powiedział, żebym się przespała i się będziemy zmieniać, żeby mojemu bratu nie było smutno. Zgodziłam się. Wsiedliśmy z chłopakami do auta i ruszyliśmy do domu. Kiedy zaparkowałam przed domem, światła były zapalone. Kurcze a myślałam, że obejdzie się bez tłumaczeń.

-Jestem i przyprowadziłam gości.- powiedziałam i weszliśmy do salonu.- Zaczynając to jest Ash, Mike i Calum, chłopaki to jest Zayn, Perrie, Louis, Eleonor, Daniell, Liam i Nial.- przedstawiłam ich i już chciałam iść na górę ale zatrzymał mnie Lu.

-Rose, co z nim?

-Dobrze. Harry przy nim został, ale jest jeden problem...-zrobiłam pauze bo musiałam wziąć oddech-... Luke mówi tylko po Polsku. Lekarz powiedział, że mu to przejdzie ale nie wiadomo kiedy i nie wiadomo czy nie trzeba będzie uczyć go języka na nowo.- powiedziałam i posmutniałam. Wiedziałam jak ciężko było Bratu nauczyć się tego języka. A teraz jak ma się go uczyć na nowo to będzie masakra.