-Powiedziałam coś nie tak?- zapytałam kiedy Zayn przestał się śmiać.
-Nie tylko... nie wierze że aż tak jej nie lubisz.
-Harry wam w ogóle opowiadała co ona zrobiła mojej rodzinie?- powiedziałam a w moich oczach pojawiły się łzy.
-Mówił. Przepraszam Księżniczko.- powiedział i mnie przytulił.
2 tygodnie później
Minęły już 2 tygodnie a Harry nadal jest w śpiączce. Czuje się jakby on już umarł.
-Rose idź do domu ja z nim posiedzę.- powiedział z troską Louis.
-Lu nie zostanę.
-Młoda jesteś tu cały czas nie śpisz prawie 2 tygodnie Harry na pewno by chciał żebyś poszła spać.
-Wiem ale ja go nie opuszczę.
-Skoro tak mówisz.- powiedział i wyszedł co on kombinuje? Po chwili wrócił z jeszcze jednym łóżkiem szpitalnym bo w pokoju był tylko Harry.
-Kładź się.- powiedział
-Nie.
-Powiedziałaś że nie opuścisz Hazzy i nie zrobisz tego. Będziesz przy nim cały czas tak jak ja tylko ty będziesz spała.
-A co powiedzą lekarze jak tu wejdą?
-Nic sam zapytałem o zgodę, a dyrektorem jest mój dobry kolega i masz pozwolenie.- powiedział, a ja nie wiedziałam co mogę mu jeszcze powiedzieć więc uległam. Nie minęły 2 minuty a ja już spałam. Obudziłam się a obok Hazzy siedział Niall.
-Która godzina?- zapytałam a Niall podskoczył i się na mnie spojrzał.
-Boże dziewczyno nie strasz. Jest 12:00 następnego dnia.
-Jeju to ile ja spałam.
-Jeden cały dzień. Dobra ja lecę bo umówiłem się z Lizzy, że powiem jej coś bardzo ważnego. A zaraz powinna tu być Perry i Zayn.
-Dobrze ja zostanę jak wiesz. A co chcesz powiedzieć Lizzy?- Zapytałam a na twarzy Niala pojawiła się niepewność.
-Zobaczysz.- powiedział i wyszedł. Okej to było dziwne. siedziałam prze Hazzie cały czas. Była 13:00 trzymałam Harrego za rękę. Nagle poczułam jak się zaciska. Szybko podniosłam głowę i zobaczyłam że Harry ma otwarte oczy.
-Harry.- powiedziałam a on od razu na mnie spojrzał.
-Rose? Nic ci nie jest? Gdzie ja jestem?- Spytał a ja ze szczęścia nic nie powiedziałam tylko przywarłam do niego ustami. Harry od razu odwzajemnił pocałunek.
-Jesteś w szpitalu. Pamiętasz w ogóle co się stało?
-Pamiętam że uwolniłem cię, potem strzał i ciemność dalej nic.
-Zaczekaj chwile zaraz wrócę.- powiedziałam i wybiegłam z sali. Po drodze spotkałam Zayna i Perrie.- Harry się obudził. - krzyknęłam a na ich twarzy pojawiła się radość.
-To świetnie, ale gdzie ty biegniesz?- zapytali.
-Idę powiedzieć lekarzowi że Harry się obudził.- powiedziałam. Po nie całych 10 minutach wróciłam do Harrego. Lekarz powiedział że jak wyniki będą dobre to Harry wyjdzie ze szpitala po 2 dniach.
2 dni później
-Wróciliśmy.- krzyknęłam a nikogo nie było w domu.
-Gdzie oni wszyscy się podziali?
-Nie wiem chodź może są na dworze.- kurde...
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
HEJ PRZEPRASZAM ŻE DOPIERO TERAZ DODAJE ALE SĄ WAKACJE I CZEGO MOŻNA SIĘ SPODZIEWAĆ WY CHYBA TEŻ NIE CZEKACIE AŻ DODAM ROZDZIAŁ TYLKO KORZYSTACIE. POZDRAWAIAM <3
CZYTASZ
I Love You...
FanfictionDwie przyjaciółki idą na koncert najpopularniejszego zespołu na świecie One Direction. Po koncercie poznają ich osobiście. Jak potoczy się życie Rose po spotkaniu z 1D. PS: Jeżeli coś będzie pomieszane napiszcie mi o tym wtedy napisze jeszcze raz t...